Wrocławska Fontanna Multimedialna to jedna z najbardziej znanych dolnośląskich atrakcji turystycznych. O tym, jak wygląda jej wnętrze opowiedział Karol Rakowski - jej menedżer i twórca pokazów.
Wrocławska Fontanna Multimedialna - największa w Polsce i jedna z największych w Europie - to naprawdę ogromna instalacja: wraz z pełną wody niecką zajmuje niemal hektar, a znajdujący się w jej centrum gejzer wyrzuca słup wody nawet na wysokość 40 metrów. Dla porównania: pobliska Hala Stulecia jest wyższa o zaledwie 2 metry - informuje Urząd Miasta Wrocławia.
Obszar, na którym są wyświetlana obrazy i animacje, ma powierzchnię około 400 metrów kwadratowych.
Jak przypomina, wrocławski urząd, teren ten nie jest zupełnie płaski, bo "krople wody, które go tworzą, rozpraszają się i tańczą w powietrzu".
Dzięki temu niektóre wyświetlane na nim obrazy robią wrażenie trójwymiarowych: możemy mieć wrażenie, że oglądamy hologramy. Wyświetla je umieszczony na meleksie projektor z olbrzymim obiektywem, który podczas pokazów jest po drugiej stronie niecki (a więc za ekranem, a nie przed nim) - podaje urząd.
Fontanna to także 182 dysze dynamiczne, 88 dysz spieniających wodę, 3 dysze ogniowe, 328 zatopionych w wodzie lamp oraz głośniki i wzmacniacze.
Każdy gejzer i każda sekcja dysz mają swoją pompę, która tłoczy do nich przefiltrowaną i uzdatnioną wodę ze zbiorników. Gdybyśmy pobrali wodę bezpośrednio z niecki, znajdujące się w niej zanieczyszczenia (monety, kamienie i piasek) doprowadziłyby do szybszej degradacji elementów instalacji, a przede wszystkim wirników pomp - tłumaczy Karol Rakowski, menedżer Fontanny Multimedialnej.
Zaplecze mieści dwie potężne pompy, stację uzdatniania wody i zbiornik, do którego trafia to, co nie powinno znaleźć się w fontannie - śmieci, kamyki, wrzucone przez dzieci zabawki. Jest on opróżniany raz w roku, po sezonie.
Kiedyś pracownicy znaleźli w nim... rosnące w mulistym dnie drzewko. Miało może z metr wysokości i nie wiadomo, jakim cudem udało mu się przetrwać w ciemności - informuje UM Wrocław.
Fontanna działa w trybie automatycznym.
Dostaje dokładne instrukcje: pobierz plik dźwiękowy, uruchom tę pompę, a potem tamtą, przekieruj wodę z tej do tamtej sekcji, dołącz taki efekt, a po nim kolejny, zmień kolor z butelkowej zieleni w cytrynową żółć i tak dalej - tłumaczy menedżer. Jak wyjaśnia, "wszystko jest rozpisane co do ułamka sekundy, bo cała magia polega na tym, żeby wszystko ze sobą zestroić, zgrać muzykę, światło i ruch".
To jak z orkiestrą symfoniczną: każdy element fontanny ma swoje zadanie i musi je wykonać w konkretnym momencie, w koordynacji z pozostałymi. Tylko że ta orkiestra jest dość szczególna, bo woda jest wypychana z dysz w niebo, a potem spada. To tak, jakby muzycy grali, co jakiś czas wyrzucając swoje instrumenty w górę i czekając, aż wrócą w ich ręce - mówi Karol Rakowski cytowany przez wroclaw.pl.
Wrocławski urząd miasta informuje, że podczas każdego pokazu pracuje kilka osób.
O stronę techniczną dbają: Paweł Łużniak - brygadzista, elektryk i automatyk, Jacek Żuk - hydraulik i specjalista ds. urządzeń hydrotechnicznych, Tomasz Gawłowski - technik obsługi urządzeń hydrotechnicznych i konserwator. Kierownikiem zespołu ds. multimediów jest Marcin Hawranek - podaje urząd.
Jak informuje urząd, twórcą pokazów jest Karol Rakowski, który jako reżyser multimediów współtworzy także spektakle w teatrach (pracował m.in. z Krystianem Lupą, Janem Klatą i Agatą Dudą-Gracz). Dba on o oprawę festiwali muzycznych i robi mnóstwo innych rzeczy, np. pracował nad efektami specjalnymi do nominowanego do Oskara filmu "Królik po berlińsku" w reżyserii Bartka Konopki - podaje magistrat.
Planowanie nowego pokazu zaczynam od wybrania tematu i myślenia o tym, co i w jaki sposób chcę przedstawić, jakie emocje wywołać. To niełatwe, bo muszę pogodzić różne gusta i potrzeby publiczności, sprawić, by spektakl był widowiskowy i zaskakujący, a jednocześnie zrozumiały, a przez to dostępny dla wszystkich. Kolejny krok: wybieram pasującą do tematu ścieżkę dźwiękową i wyobrażam sobie konkretne obrazy. Np. przygotowując "Cztery żywioły" zastanawiałem się, jak mogę pokazać ogień na wodzie. Wybrałem ziejącego ogniem latającego smoka, który później powstał w studiu animacji. Jego pojawieniu się na ekranie wodnym towarzyszy kojarząca się z orientem muzyka z filmu "Kung Fu Panda", więc dodałem chińskie lampiony. I tak jest z wszystkim: jeden pomysł jest inspiracją dla kolejnego- opisuje Karol Rakowski.
Pokazy współtworzy programista i reżyser światła Bogumił Palewicz - niezależny artysta współpracujący ze scenami operowymi i muzycznymi w Polsce. Jak dodaje urząd, "poza nimi nad każdym spektaklem pracuje cała grupa ludzi, m.in. animatorzy ze studia Juice".
Wrocławska Fontanna Multimedialna działa od 13 lat.
Wrocławska Fontanna Multimedialna - pokazy dzienne:
- codziennie co godzinę od 10 do 17
Pokazy wieczorne:
- codziennie co godzinę od 18 do 21
Weekendowe pokazy specjalne:
- 13 sierpnia, godz. 21.30, Cztery Żywioły
- 19 sierpnia, godz. 21.30, Dzień dobry, Marilyn
- 20 sierpnia, godz. 21.30 Katedra Demokracji
- 26 sierpnia, godz. 21.30, Mikro&Makro Kosmos
- 27 sierpnia, godz. 21.30, Cztery Żywioły