Nie wyrzucaj jedzenia - podziel się z potrzebującymi. Warto o tym przypomnieć właśnie po świętach, kiedy wiele osób ma za dużo w swoich lodówkach. Żywność, którą mamy w nadmiarze można przynosić do lodówek społecznych.Tylko we Wrocławiu jest ich ponad 20.

REKLAMA

Każdy potrzebujący może zabrać z takiej lodówki, co chce.

Te osoby, które potrzebują idą i z tej lodówki korzystają. To nie są tylko bezdomni. Zdarzają się też studenci, którzy wynajmują mieszkania i jest im bardzo ciężko. Są również emeryci. Tak naprawdę każda głodna osoba może skorzystać z pomocy. Człowiek, który po nią przychodzi jest anonimowy i to jest istotne - mówi Jan Piontek z wrocławskiej Fundacji "Weź Pomóż".

Do lodówki można przynieść w zasadzie wszystko. Ciasto, które zostało nam po świętach albo zupę. Ważne, żeby dołączyć do niej kartkę, na której opiszemy kiedy była gotowana, tak by osoba, która ją weźnie wiedziała, że będzie mogła zjeść ją ze smakiem. Bo to jest najważniejsze - dodaje Piontek.

Jak podaje Fundacja "Weź pomóż" w całej Polsce jest obecnie 380 lodówek społecznych. Apel o niemarnowanie i dzielenie się jedzeniem jest aktualny przez cały rok, nie tylko od święta. Jedną z osób, która reguralnie zostawia żywność w lodówce społecznej jest pani Agata z Wrocławia.

Marnowanie jedzenia uważam za totalnie bezsensowne. Każdy z nas zawsze na te święta gotuję więcej i zawsze to potem zostaje. Warto się dobrymi potrawami dzielić, bo ktoś rzeczywiście może tak po prostu zwyczajnie tego nie mieć - podkreśla Pani Agata.

Najczęściej dzielę się wszystkimi wypiekami, które robię, albo jakimiś zapiekankami. Daję do lodówki społecznej chleb, mąkę, ryż, czy mleko - dodaje.