"Jesteśmy świadkami bezprecedensowego, ale i bezprawnego działania" - tak o odwołaniu prezesa wrocławskiego lotniska powiedział prezydent miasta Jacek Sutryk. Szef Portu Lotniczego Wrocław Dariusz Kuś został odwołany w trakcie Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy. Miasto Wrocław ma 49,2 proc. udziałów w spółce.

REKLAMA

O odwołaniu Dariusza Kusia z funkcji prezesa Portu Lotniczego Wrocław poinformował w oświadczeniu przesłanym do mediów prezydent Wrocławia Jacek Sutryk. Kuś miał zostać odwołany przez Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy Portu Lotniczego Wrocław.

Jacek Sutryk: Zaskarżymy tę decyzję do sądu

Jesteśmy świadkami bezprecedensowego, ale i bezprawnego działania, w wyniku którego doszło do odwołania Dariusza Kusia z funkcji prezesa zarządu Portu Lotniczego Wrocław, ale także do destabilizacji pracy wyróżniającego się w Polsce i w tej części Europy lotniska - napisał Sutryk w oświadczeniu.

Według prezydenta Wrocławia decyzja o odwołaniu Kusia "została podjęte niezgodnie z ustawą o gospodarce komunalnej, na mocy której działa spółka, ale też niezgodnie ze statutem Portu Lotniczego". W świetle bezwzględnie obowiązujących przepisów prawa jedynym organem uprawnionym do powołania bądź odwołania członków zarządu spółki jest Rada Nadzorcza spółki. Stąd decyzja Walnego Zgromadzenia zostanie przez nas zaskarżona do sądu - podkreślił Sutryk.

Prezydent Wrocławia obwinia rząd

Według prezydenta Wrocławia odwołanie Kusia "wpisuje się w politykę pomniejszania przez rząd roli i znaczenia regionalnych lotnisk na rzecz budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego".

Tym bardziej dziwi fakt, że samorząd województwa nie stoi w tej sprawie ramię w ramię z Miastem Wrocław, którego celem jest zabezpieczenie interesów mieszkańców, turystów i przedsiębiorców korzystających z naszego lotniska odwiedzając region dolnośląski i jego stolicę. Dzisiejsza próba pozaprawnego odwołania prezesa zarządu może doprowadzić do paraliżu organizacyjnego lotniska. Oświadczam, że odpowiedzialność za to ponoszą wyłącznie mniejszościowi udziałowcy spółki - napisał Sutryk.

Urząd marszałkowski o rosnącym konflikcie

Z kolei według dyrektora Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego Bohdana Stawiskiego odwołanie Kusia "podyktowane było paraliżowaniem przez prezesa pracy lotniska".

Akcjonariusze dostrzegli rosnący konflikt pana Dariusza Kusia ze związkami zawodowymi, Strażą Graniczną oraz PLL LOT. Prezes ponadto utrudniał wykonywanie mandatu członkom Rady Nadzorczej, wielokrotnie nie udostępniając dokumentów spółki. Akcjonariusze oczekują, aby osoba pełniąca funkcję prezesa zarządu współpracowała ze wszystkimi podmiotami dla dobra Portu Lotniczego i Dolnoślązaków - oświadczył Stawiski.

Dariusz Kuś był prezesem zarządu Portu Lotniczego Wrocław od 2007 r.