Nowa, niezwykła atrakcji we wrocławskim zoo. Przy Afrykarium stanęły 24 fotele VR. Dzięki wirtualnej rzeczywistości można stanąć twarzą w twarz ze zwierzętami, takimi jak humbaki, rekiny czy goryle górskie. Po założeniu specjalnych okularów przenosimy się pod wodę albo w sam środek rwandyjskich lasów równikowych.

REKLAMA

Wrażenia z wirtualnej wędrówki z gorylami po górach Wirunga są niesamowite. Dzięki technologii VR dosłownie wracam do Rwandy, która naprawdę jest tak piękna, jak w filmie - mówi Weronika Skupin, rzecznik prasowy wrocławskiego zoo.

Goryle górskie są niewątpliwie największą atrakcją Rwandy, jednak nie każdy może sobie pozwolić na ich zobaczenie. Wysoka cena wycieczek ma ogromne plusy - chroni te rzadkie zwierzęta przed masową turystyką, a zebrane środki są przekazywane na ich ochronę gatunkową. Skutki tych działań są bardzo pozytywne, bo populacja goryli górskich w naturze rośnie. Na szczęście nie trzeba jechać do Rwandy, można zobaczyć goryle u nas - dodaje Skupin.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Technologia VR we wrocławskim zoo

Nie tylko goryle zobaczymy we wrocławskim zoo z bliskiej perspektywy. Warto także zanurkować z rekinami, mantami i humbakami. Podziwianie ich z bliska na podwodnych ujęciach doskonale uzupełnia wrażenia z wizyty w Afrykarium. Nie przyglądamy się morskim stworzeniom przez szybę, ale idziemy o krok dalej - towarzyszymy im w morskich głębinach - czytamy w komunikacie ogrodu zoologicznego.

Nie wszystkie zwierzęta można podziwiać w zoo. Spotkanie wielorybów czy goryli górskich jest trudne nawet w naturze. U nas to jednak możliwe. Liczymy na to, że nowa atrakcja stanie się doskonałym urozmaiceniem naszej oferty - mówi Joanna Kasprzak, prezes zarządu ZOO Wrocław.

Technologia 360°

Przy Afrykarium stanęły 24 fotele, na których możemy przeżyć bliskie spotkania ze zwierzętami. Dostajemy słuchawki oraz okulary, na których wyświetlany jest kilkuminutowy film wykonany w technologii 360°. To znaczy, że możemy obrócić głowę w dowolną stronę - obraz rejestrowany był w każdym kierunku, więc dosłownie jesteśmy w środku dziejącej się akcji.

Możemy wyciągnąć rękę, by pogłaskać rekina, a goryl trąca nas swoim nosem. W tym samym czasie fotel się rusza, więc odbieramy nowe doświadczenie wieloma zmysłami - informuje zoo.

We wrocławskim zoo działa największe kino VR w Europie. Jesteśmy w stanie obsłużyć 1500 gości dziennie i przenieść ich w głębiny oceanu lub gęstwiny afrykańskich lasów równikowych - mówi Leszek Grzyl, dyrektor wykonawczy grupy Immotion, której fotele VR stoją w 60 ogrodach zoologicznych, oceanariach i akwariach na całym świecie, od Las Vegas po Sydney.

Korzystanie z najnowszej atrakcji ogrodu jest dodatkowo płatne.