Cco najmniej kilogram matemfetaminy tygodniowo mógł być wytwarzany w laboratorium, które na Dolnym Śląsku zlikwidowali policjanci CBŚP. Zatrzymano dwóch "chemików" i zabezpieczono urządzenia oraz substancje niezbędne do produkcji narkotyku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubaniu.
Nielegalne laboratorium było zlokalizowane w powiecie lubańskim. Było ukryte w jednym z pomieszczeń gospodarczych na terenie prywatnej posesji. Za starymi, nieużywanymi meblami i innymi urządzeniami znajdowało się ukryte wejście do kolejnego pomieszczenia, gdzie prowadzona była produkcja.
Jak podała policja narkotyk wytwarzano z pseudoefedryny tzw. metodą czeską. W zakamuflowanym pomieszczeniu znajdowała się kompletna linia służąca do produkcji metamfetaminy, wentylacja, odpowiednie oświetlenie oraz pojemniki z odczynnikami chemicznymi i prekursorami.
Podczas policyjnej akcji zabezpieczono około 900 ml metamfetaminy oraz kilkadziesiąt litrów substancji niezbędnych do produkcji narkotyku - są one analizowane w Laboratorium Kryminalistyczne Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Śledczy szacują, że w zlikwidowanym laboratorium można było produkować co najmniej kilogram matemfetaminy tygodniowo, a nielegalny proceder mógł trwać od blisko 2 lat.
Zatrzymano dwóch mężczyzn, którym w Prokuraturze Rejonowej w Lubaniu przedstawiono zarzuty wytwarzania znacznych ilości substancji psychotropowych. Decyzją sądu zostali oni tymczasowo aresztowani. Grozi im od 3 do 15 lat pozbawienia wolności.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video