Są nowe informacje w sprawie dzierżawy Schroniska "Samotnia" w Karkonoszach. "Nasza kandydatura na kolejne lata będzie ponownie rozpatrywana" - przekazała rodzina Siemaszków, która prowadzi obiekt od 57 lat. W tym roku nie przedłużono jej umowy dzierżawy. Wieloletnich gospodarzy w obronę wzięli turyści.

REKLAMA

Prowadzące schronisko Sylwia Siemaszko i jej córka Magda Arcimowicz przekazały na swoim profilu w mediach społecznościowych, że do obszernej dokumentacji konkursowej, którą będą uzupełniać maksymalnie do 11 sierpnia, mają dołączyć referencje firm i instytucji, które współpracowały z Samotnią. Poprosiły o ich przesyłanie.

Podziękowały też przyjaciołom i sympatykom schroniska za ogromne wsparcie. Dzięki Wam nasza kandydatura na opiekuna Samotni na kolejne lata będzie ponownie rozpatrywana - napisały.

To jest trudne do określenia, to jest dla mnie jak najlepszy prezent życiowy. Obojętnie jak ta historia się skończy, to co wyczytałam od najserdeczniejszych ludzi na świecie to ze mną zostanie. To jest bardzo wzruszające. To jest wdzięczność nie do wyrażenia - mówiła Magdalena Arcimowicz.

Pod petycją do PTTK w obronie Samotni podpisało się już ponad 43 tysiące osób. Napisano w niej: Nie możemy pozwolić na zniszczenie historii, atmosfery i tradycji kultowego miejsca.

Nie przedłużono dzierżawy

Wszystko zaczęło się od tego, że prowadząca Samotnię od 57 lat rodzina Siemaszków wystąpiła do spółki Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK o przedłużenie dzierżawy. Miała usłyszeć, że nie ma takiej możliwości i że będzie konkurs.

W konkursie ich oferta została odrzucona. Zdaniem prezesa spółki Grzegorza Błaszczyka powodem był trudności przy realizacji dotychczasowej umowy. Jakie? Powiedzieć nie chciał. Zaznaczył tylko, że ma na to dokumenty.

Z kolei Magdalena Arcimowicz - która prowadzi schronisko wspólnie z mamą - podkreślała, że oficjalnie nie dostała żadnych zarzutów odnośnie prowadzenia Samotni. Płaciłyśmy czynsze, wykonałyśmy przewidziane remonty - dodała.

W miniony weekend gospodynie poinformowały jednak, że ich kandydatura na dzierżawcę będzie ponownie rozpatrywana.