Na wrocławskim Bazarze Komandor powstała Jadłodzielnia. To w ramach akcji "Targowiska nie marnują". Handlowcy i mieszkańcy mogą tam włożyć żywność do lodówki społecznej. Z tego co mogłoby się zmarnować i trafić do śmietnika, skorzystają potrzebujący.
Bazar Komandor położony jest w centrum Wrocławia, u zbiegu ulic Komandorskiej i Radosnej. Od piątku mieszkańcy przy okazji codziennych zakupów mogą tam zostawić nadwyżkę zdatnego do spożycia jedzenia w lodówce społecznej, tak by mogli skorzystać z niego potrzebujący.
Lodówka nie bez powodu stanęła właśnie na targowisku. Po każdym dniu pozostaje tu wiele niesprzedanych owoców i warzyw, czy też produktów, których ważność wkrótce upłynie. Nie chcemy, żeby to się zmarnowało - powiedziała Małgorzata Golak, dyrektorka Biura Rozwoju Gospodarczego.
Warto korzystać z potencjału miejskich targowisk i bazarów. Dlatego też w zeszłym roku zapoczątkowaliśmy akcję "Targowiska nie marnują". Tą akcją pokazujemy tym samym inny wymiar bazarów - dodaje.
Myślę, że to świetny pomysł. Dużo osób wynosi po pracy jedzenie do śmietnika. Ludzie to po prostu ze śmietników wybierają. My stawimy to obok w kartonach. Naprawdę dużo towaru wyrzucamy, więc lepiej do takiej lodówki wynieść. Ci ludzie będą mogli jakoś to godnie sobie zabrać do domu - podkreśla Alicja Zagozda sprzedająca owoce i warzywa na Bazarze Komandor.
Jesienią podobne miejsca zostały utworzone na targowisku przy ul. Niedźwiedziej oraz Ryneczku Jemiołowa. W Jadłodzielni można oddać m.in. pieczywo, owoce, warzywa czy własne wyroby z informacją o potrawie i z datą przygotowania.
Na Bazarze Komandor pojawił się również regał do wymiany niepotrzebnych rzeczy takich, jak książki, płyty, doniczki czy gry planszowe.