Groźny incydent przed jedną z wrocławskich szkół. Zamaskowany mężczyzna miał grozić uczniom przedmiotem przypominającym broń. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

REKLAMA

Jak poinformowała reporterka RMF FM, do groźnego incydentu przed szkołą przy ul. Sarbinowskiej na Kuźnikach doszło we wtorek, ale dopiero dzisiaj poinformowali o nim urzędnicy.

Zamaskowany mężczyzna miał grozić dwóm uczniom przedmiotem przypominającym broń. Policja sprawdza, czy nie była to atrapa.

Dzieci natychmiast uciekły do szkoły i poinformowały dyrekcję. Na szczęście nic im się nie stało.

Rodzice uczniów zostali poproszeni, by do odwołania osobiście odbierali dzieci.

Policja zabezpieczyła monitoring i patroluje teren.

Uczniowie zostali objęci pomocą psychologiczną.

"Uczniowie zareagowali wzorowo - nie wpadli w panikę, wiedzieli, że trzeba zawiadomić szkołę. Informujemy o tym, ponieważ sprawca jest na wolności i warto, by przy tej okazji rodzice mogli przypomnieć dzieciom, jak należy zachować w sytuacjach zagrożenia" - napisało w mediach społecznościowych Biuro Prasowe Urzędu Miasta.