​Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu przygotowało wystawę czasową poświęconą "Dziadom" Adama Mickiewicza. Celem ekspozycji jest przyjrzenie się rozbudowanemu uniwersum dzieła poprzez zaprezentowanie potencjału etnograficznego, literackiego i scenicznego tkwiącego w utworze. Wernisaż - 25 marca.

REKLAMA

Jak podkreślają twórcy ekspozycji, impulsem do stworzenia wystawy był kontekst polityczny dramatu, a właściwie rola jego konkretnej inscenizacji - "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka zrealizowanych w Teatrze Narodowym, zdjętych z afisza na początku 1968, co uznawane jest powszechnie za katalizator wydarzeń marcowych.

Przejście przez muzealną ekspozycję będzie spotkaniem z unikatowymi obiektami z kolekcji Ossolineum oraz kilkoma wybranymi wątkami 'Dziadów': poczynając od materii czysto tekstowej, okoliczności powstania poszczególnych części, po szerokie spojrzenie na obrzędowy charakter dzieła i zawarty w nim motyw starcia dobra ze złem - zapowiadają organizatorzy.

Istotnym aspektem wystawy będzie również ukazanie strategii inscenizacyjnych obranych przez najwybitniejszych twórców teatru, mierzących się z tekstem Mickiewicza. Jak wskazuje muzeum, już sam Mickiewicz w swojej słynnej "Lekcji XVI" mówił o "dwóch warstwach odrębnych" dramatu słowiańskiego, "napisaniu" i "wystawieniu".

Dramat wymaga osadzenia na ziemi: potrzeba gmachu teatralnego, aktorów, potrzeba pomocy wszystkich rodzajów sztuki. W dramacie poezja przechodzi w działanie wobec widzów - zwracał uwagę autor "Dziadów".

Sceniczne interpretacje arcydramatu zaistnieją w przestrzeni ekspozycji dzięki szeregowi autentycznych źródeł i dokumentacji, obiektom scenograficznym i kostiumom, fotografiom, fragmentom rejestracji, wspomnień, komentarzy - poczynając od zamysłu Stanisława Wyspiańskiego, przez inscenizacje Leona Schillera, Jerzego Grotowskiego, Kazimierza Dejmka, Konrada Swinarskiego, Jerzego Grzegorzewskiego do spektakli wrocławskich: Kazimierza Brauna, Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego - czytamy w zapowiedzi ekspozycji.

Ze szczególną uwagą potraktowany zostanie projekt "Dziadów" bez skrótów Michała Zadary wystawiony przez Teatr Polski we Wrocławiu.

Finał ekspozycji porusza problem politycznego 'pobudzania do działania duchów opieszałych', mitu siły sprawczej 'Dziadów'. Kumulacja wielopoziomowych konfliktów, określana mianem Marca ’68, stanowi przejście od dramatu scenicznego do dramatu społecznego- podkreśla muzeum.

Proces ten - jak podano - zostanie zobrazowany na podstawie losu konkretnej jednostki - biografii matematyka i wykładowcy Uniwersytetu Wrocławskiego Stanisława Hartmana, odsuniętego od pracy dydaktycznej w wyniku antysemickiej nagonki. Szeroki kontekst wydarzeń 1968 roku ilustrują również zdjęcia dotyczące inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację oraz komentarze prasy zagranicznej.

Na wystawie oprócz eksponatów ze zbiorów Zakładu Narodowego im. Ossolińskich będzie można zobaczyć obiekty wypożyczone z Narodowego Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie, Muzeum Śląskiego w Katowicach, Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie, Wrocławskiego Teatru Współczesnego im. Marii i Edmunda Wiercińskich, Teatru Polskiego we Wrocławiu oraz z kolekcji prywatnej profesor Magdaleny Raszewskiej.

Zaprezentowane zostaną również dokumenty archiwalne dotyczące protestów społecznych, będących odpowiedzią na wydarzenia Marca ’68. To m.in archiwalia byłej Służby Bezpieczeństwa przechowywane w Instytucie Pamięci Narodowej, dokumenty pochodzące z Archiwum Uniwersytetu Wrocławskiego, materiały fotograficzne Telewizji Polskiej, Centrum Historii Zajezdnia oraz Polskiej Agencji Prasowej.

Wystawę będzie można oglądać od 25 marca do 30 lipca.