Drogerie dm, największy gracz na kosmetycznym rynku w Niemczech, otworzyły pierwszą placówkę w Polsce – we Wrocławiu.
Jak zauważa "Puls Biznesu", w Polsce będzie jeszcze więcej chemii z Niemiec.
"Do Rossmanna, który przez dwie dekady zdołał wypracować sobie na polskim rynku pozycję zdecydowanego lidera, dołącza właśnie jego największy niemiecki konkurent — drogerie dm. W czwartek firma otworzyła pierwszą placówkę we Wrocławiu, na której uruchomienie przeznaczyła 0,4 mln euro. Nieco wcześniej ruszył sklep internetowy" - czytamy w "PB".
Jak pisze dziennik, Polska to dla drogerii dm 13. rynek zagraniczny.
"Cała grupa w ubiegłym roku wypracowała 12,3 mld euro przychodów, na co pracowało ponad 3,8 tys. drogerii" - poinformowano.
"PB" zauważa, że zdecydowanie największą siecią drogerii w Polsce jest niemiecki Rossmann, który otwiera najwięcej nowych placówek. W 2021 r. sieć poszerzyła się o 91 drogerii i na koniec grudnia miała ich 1578 w ponad 600 miastach. Wygenerowała 9,6 mld zł przychodów, o 9,3 proc. więcej niż w 2020 r., obciążonym efektami pandemii i czasowym zamknięciem sklepów, oraz 981 mln zł zysku netto - napisano.
Według gazety Rossmann, który odpowiada za jedną czwartą sprzedaży artykułów kosmetycznych w Polsce, chce w tym roku utrzymać tempo ekspansji.
"Dwaj niemieccy giganci rywalizują ze sobą już w kilku krajach. Poza rodzimym rynkiem obie sieci mają placówki m.in. na Węgrzech i w Czechach. Na tych dwóch rynkach liderem są drogerie dm, Rossmann ma słabszą pozycję" - czytamy.