Policjantom z Bystrzycy Kłodzkiej (woj. dolnośląskie) udało się zlikwidować nielegalną plantację marihuany. Rosło na niej 19 krzewów konopi indyjskiej, a w przyległym lokalu zmagazynowano gotowe do sprzedaży narkotyki. Zatrzymano 25-latka, który trafił do aresztu na trzy miesiące.
Policjanci z Bystrzycy Kłodzkiej podkreślają, że w sprawie pomogła intensywna i skrupulatna praca operacyjna. Funkcjonariusze udali się do lokalu na terenie powiatu kłodzkiego, co do którego mieli podejrzenia, że znajduje się tam plantacja marihuany. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Na miejscu znaleziono sprzęt do uprawy konopi - systemy naświetlania, ogrzewania, nawadniania oraz wentylacji roślin. W lokalu i pobliskim ogrodzie rosło łącznie 19 krzewów.
Policjanci zabezpieczyli także przedmioty służące do porcjowania i pakowania narkotyków, komórkę i susz roślinny, z którego można by przygotować wiele porcji marihuany.
Dolnośląskim kryminalnym udało się także udowodnić zatrzymanemu 25-latkowi handel narkotykami. Okazało się, że mężczyzna zajmował się tym co najmniej od roku.
25-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu długoletnia odsiadka.