Pirat drogowy wpadł w ręce policjantów z wrocławskiej drogówki. 29-letni kierowca pędził swoim fordem przez centrum miasta z prędkością 127 km/h - w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h.
Kierowca, który "gnał na złamanie karku" został zatrzymany przy ulicy Kochanowskiego. Funkcjonariusze zmierzyli prędkość, z jaką poruszało się auto - na ekranie ręcznego miernika wyświetlił się wynik - 127 km/h! To zawrotna prędkość, biorąc pod uwagę, że w miejscu, w którym dokonano pomiaru, można jechać maksymalnie 40 km/h.
29-letni kierowca nie był w stanie racjonalnie wyjaśnić, dlaczego tak pędził przez centrum miasta.
Mężczyzna został ukarany grzywną wynoszącą 2500 zł i dostał 15 punktów karnych. Dodatkowo amator dużych prędkości stracił na 3 kolejne miesiące prawo jazdy.
Policja przypomina, że nadmierna prędkość jest niezmiennie jedną z głównych przyczyn najtragiczniejszych wypadków, do których dochodzi na polskich drogach.