Uznawana za zaginioną podczas II wojny światowej, a odnaleziona w 2018 r. wrocławska barokowa rzeźba „Immaculata”, po renowacji trafiła na wystawę stałą „Sztuka śląska XVI-XIX w.” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.

"Immaculata", czyli "bez skazy", "niepokalana" to wykształcony w sztuce baroku motyw ikonograficzny przedstawiający Maryję zgodnie z przekonaniem o obdarzeniu jej łaską niepokalanego poczęcia, bez winy grzechu pierworodnego. 

Rzeźbiarskie przedstawienia "Immaculaty" często wieńczyły kolumny maryjne fundowane od XVII w. na terenie monarchii habsburskiej, które pełniły jednocześnie funkcję kolumn morowych - wotów dziękczynnych za uchronienie od zarazy.

Wrocławska "Immaculata" pierwotnie wieńczyła kolumnę stojącą przy kaplicy Hochberga przy kościele pw. św. Wincentego i św. Jakuba. Autor rzeźby jest nieznany. 

Rzeźba została usunięta z kolumny przed 1945 r.

Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski mówił, że przez wiele lat panowało przekonanie, że XVII-wieczna rzeźba bezpowrotnie zaginęła. Dziś mamy przyjemność obcować z tym niezwykłym dziełem sztuki, które jest bardzo mocno wpisane w historię i kontekst Wrocławia  - mówił dyrektor.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Rzeźba została odnaleziona dzięki Oszczanowskiemu. Dyrektor wrocławskiego muzeum zidentyfikował ją w kolekcji Muzeum Rzeźby im. X Dunikowskiego w Królikarni (oddział Muzeum Narodowego w Warszawie). Do tego czasu figura, przekazana do zbiorów warszawskich w 1946 r., była określana jako wizerunek św. Małgorzaty i przypisywana czeskiemu rzeźbiarzowi Matthiasowi Bernhardowi Braunowi.

Renowację rzeźby zakończono w 2023 r. i po 80 latach figura powróciła do Wrocławia.