"Walczymy o godne życie" - takie hasła można było usłyszeć przed budynkiem Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej w Warszawie. Protestowali tam opiekunowie osób dorosłych z niepełnosprawnościami, którzy domagali się zmian w ustawie zapewniających dodatkowe świadczenie wspierające.
Dzisiejszy protest był ciągiem dalszym demonstracji, która odbyła się wiosną na sejmowych korytarzach.
Jej efektem była zapowiedź wprowadzenia nowego świadczenia wspierającego dla osób z niepełnosprawnościami.
Sejm przyjął w czerwcu ustawę o tym świadczeniu. Czeka ona obecnie na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.
Uczestnicy dzisiejszego protestu mieli do niej jednak szereg uwag i zastrzeżeń. Domagali się bowiem zmian, które zapewnią dodatkowe świadczenie wspierające.
Ustawa ma działać w ten sposób, że osoba z niepełnosprawnością będzie miała określoną potrzebę wsparcia. Według tego narzędzia, które zostało wstępnie opublikowane przez ministerstwo, są to osoby od 50 punktów w górę. Okaże się, że bardzo duża część osób, które mają poważny stopień niepełnosprawności, zostaną z tego świadczenia "wyparte", dostaną za mało punktów - mówił reporterowi RMF FM jeden z protestujących.
Wypłaty na podstawie przyjętej w czerwcu ustawy mają ruszyć w przyszłym roku.
Resort na razie nie odniósł się do postulatów protestujących.