Zarzut usiłowania porwania usłyszał we wtorek 38-letni mieszkaniec Warszawy. W poniedziałek rano w Ciechanowie mężczyzna potrącił jadącego na rowerze 11-latka, a potem próbował wciągnąć go do samochodu. Jak ustalił reporter RMF FM Krzysztof Zasada, 38-latek nie jest spokrewniony z dzieckiem. Podczas przesłuchania odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do 15 lat więzienia.

REKLAMA

W Ciechanowie przy ul. Płockiej w poniedziałek rano mężczyzna przewrócił jadącego na rowerze 11-letniego chłopca. Potem próbował zaciągnąć go do samochodu. Na szczęście - jak informował reporter RMF MAXX Kamil Puternicki - zareagowali przechodnie. Chłopcu nic się nie stało, a napastnik odjechał.

Według świadków zdarzenia mężczyzna poruszał się srebrnym Fordem Focusem na warszawskich tablicach rejestracyjnych (WB).

Reporter RMF MAXX Kamil Puternicki poinformował, że w poniedziałek wieczorem podejrzany został zatrzymany.

Dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada dowiedział się z kolei, że jest to mieszkaniec Warszawy i właśnie tam został zatrzymany. Krzysztof Zasada ustalił także, że podejrzany nie jest spokrewniony z dzieckiem. Jest natomiast znany policji. Był notowany m.in. za kradzieże i kradzieże z włamaniem. Podczas przesłuchania odmówił składania wyjaśnień.

Zebrane do tej pory dowody pozwalają na postawienie mu zarzutu z art. 189 Kodeksu Karnego, paragraf 2a, czyli usiłowania pozbawienia wolności, za co grozi do 15 lat więzienia - powiedziała w rozmowie z RMF FM asp. Magdalena Sakowska.