"W historii naszej uczelni były piękne momenty. Były jednak chwile, z których nie jesteśmy dumni. Jedną z takich chwil był rok 1937, kiedy chciano rozdzielić naszych studentów" - mówił podczas odsłonięcia tablicy upamiętniającej tzw. getta ławkowe rektor Uniwersytetu Warszawskiego, Alojzy Nowak. To pierwsza taka tablica, którą odsłonięto na polskiej uczelni.

REKLAMA

Getta ławkowe były formą dyskryminacji Żydów wprowadzoną na polskich uczelniach w latach 30. XX wieku. Ich wprowadzenia żądały w tamtym czasie środowiska nacjonalistycznej młodzieży - ONR oraz Młodzież Wszechpolska. Studenci żydowscy otrzymywali wtedy w indeksach stemple z napisem "Miejsce w ławkach nieparzystych".

Getta ławkowe wprowadziły także m.in. Politechnika Warszawska, Szkoła Główna Handlowa i Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego.

Z inicjatywą upamiętnienia ofiar nagonki antysemickiej wyszedł już w 2018r. Studencki Komitet Antyfaszystowski, który tworzą studenci UW. Uważamy, że warto zwracać uwagę na wydarzenia, które były czarną kartą historii w naszej uczelni. Upamiętnienie ofiar gett ławkowych jest ważne dla osób, które przeszły przez to wydarzenie, ale wierzymy także że pamięć o tych ciężkich i haniebnych wydarzeń zapobiega powtarzaniu się ich. I na tym bardzo nam zależy - mówi w rozmowie z RMF FM Antonina Dukowicz ze Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego.

Dziś w młodych ludziach jest duża chęć pamięci i zrozumienia tego, dlaczego jeszcze gorsze potem wydarzenia, takie jak wojna czy holocaust miały miejsce i co je tak naprawdę poprzedziło - przyznaje studentka.

Podczas uroczystości obecny był także ambasador Izraela w Polsce Yacov Livne oraz osoby reprezentujące społeczność żydowską. Uczennice i uczniowie Wielokulturowego Liceum Humanistycznego im. Jacka Kuronia zaśpiewali natomiast kilka pieśni w języku jidysz.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Getta ławkowe

Studenci przypomnieli także o apelu wystosowanym do rektorów i senatów polskich uczelni "o zbieranie i upamiętnianie historii gett ławkowych oraz innych form dyskryminacji w latach 30 XX w". Mają nadzieje, że Uniwersytet Warszawski będzie przykładem dla innych uniwersytetów, które również w symboliczny sposób upamiętnią żydowską społeczność na swoich uczelniach.

Pod dokumentem podpisało się już ponad 800 osób ze świata nauki. Tutaj znajdziesz link do petycji.