"Sąd utrzymał postanowienie o braku aresztu dla Marcina Romanowskiego" - poinformował w piątek mec. Bartosz Lewandowski. W poniedziałek obrońca posła zaapeluje o umorzenie postępowania. "Dzisiejsza decyzja sądu wskazująca, że podejrzany Marcin R. jednak jest chroniony immunitetem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w żaden sposób nie skutkuje tym, że śledztwo będzie umorzone, zakończone. Postępowanie toczy się dalej" - powiedział z kolei prokurator.

REKLAMA

Marcin Romanowski nie będzie aresztowany

Nie będzie aresztowania posła Romanowskiego - powiedział w piątek mec. Bartosz Lewandowski, obrońca Marcina Romanowskiego.

W tej sprawie nagromadziła się taka ilość różnego rodzaju okoliczności, które pozwalają mojemu klientowi twierdzić przed organami Rady Europy, że jest po prostu ścigany z przyczyn politycznych - dodał mec. Lewandowski.

Sąd odroczył sporządzenie uzasadnienia z uwagi na zawiłość sprawy na okres 7 dni. W zależności od treści tego uzasadnienia prokuratura podejmie dalsze działania, dalsze kroki. Dzisiejsza decyzja sądu wskazująca, że podejrzany Marcin R. jednak jest chroniony immunitetem Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, w żaden sposób nie skutkuje tym, że śledztwo będzie umorzone, zakończone. Postępowanie toczy się dalej - powiedział z kolei prokurator.

Prokuratura Krajowa wystąpi do ZP Rady Europy o uchylenie immunitetu Romanowskiemu

Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że prokuratura wystąpi z wnioskiem do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie immunitetu posła Marcina Romanowskiego.

Jest to kwestia dni - podkreślił. Zaznaczył przy tym, że najpierw musi być przedstawione pisemne postanowienie sądu.

Dodał, że wniosek o uchylenie immunitetu jest równoznaczny z wystąpieniem o wydanie zezwolenia na ściganie.

Sprawa Marcina Romanowskiego i zarzutów o "ustawianie" konkursów na środki z Funduszu Sprawiedliwości

Sąd Okręgowy w Warszawie w piątek rozpatrywał zażalenie prokuratury na odmowę aresztowania posła Marcina Romanowskiego, któremu Prokuratura Krajowa zarzuca m.in. ustawianie konkursów na środki z Funduszu Sprawiedliwości.

Zarzuty wobec polityka obejmują kwotę ponad 112 mln 126 tys. zł.

Na tymczasowy areszt polityka nie zgodził się 16 lipca Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa z powodu chroniącego go immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Orzeczenie w sprawie Romanowskiego miało wydać troje sędziów: Przemysław Dziwański jako przewodniczący składu, a także Wanda Jankowska-Bebeszko i Leszek Parzyszek.

Prokuratura już wcześniej, w sierpniu, wnioskowała o wyłączenie sędziego Dziwańskiego ze składu sądu w tej sprawie uzasadniając, że został on nominowany przez wadliwie ukształtowaną Krajową Radę Sądownictwa, a także podpisał listę poparcia do KRS dla byłego wiceszefa MS Łukasza Piebiaka.

Prok. Piotr Woźniak, który kieruje śledztwem ws. Funduszu Sprawiedliwości, podał też, że w czwartek Sąd Okręgowy w Warszawie wyłączył sędziego Dziwańskiego od innego postępowania, zgadzając się z tożsamą argumentacją, którą obecnie prokurator przedstawił w sprawie Marcina Romanowskiego.