Trzy osoby zostały zatrzymane w związku z wczorajszym zatruciem na warszawskim basenie. Normy chloru w pływalni Polonez na warszawskim Targówku były przekroczone kilkunastokrotnie. Do szpitala trafiło 21 osób.

REKLAMA

Zatrzymani to trzej mężczyźni, którzy byli pracownikami basenu i byli odpowiedzialni za serwis urządzeń pływalni. Teraz sprawą zajmie się prokuratura.

Cały zgromadzony materiał w tej sprawie jeszcze dziś, a najpóźniej jutro rano zostanie przekazany do prokuratury i to ona będzie decydowała o dalszym procedowaniu w tej sprawie - powiedział podkomisarz Jacek Wiśniewski z komendy stołecznej policji. Prokuratura ma zbadać, jak doszło do awarii basenu i zdecydować o potencjalnych zarzutach wobec zatrzymanych.

Co z poszkodowanymi?

Jak przekazała reporterowi RMF FM policja, jeszcze dziś rano na obserwacji w szpitalu pozostawało czterech dorosłych i czworo dzieci.

Wszystkie zatrute osoby miały objawy zatrucia wziewnego, które charakteryzowały się przede wszystkim kaszlem.