Przyjechali zabezpieczać Marsz Niepodległości, ratowali życie rocznego chłopca. Mowa o policjantach z Bielska-Białej, którzy zostali oddelegowani do stolicy w związku z obchodami 11 listopada. Funkcjonariusze zostali wezwani na pomoc przez rodziców malucha, którzy przestał oddychać.

REKLAMA

Do groźnego zdarzenia doszło tuż przed godz. 15 w rejonie ul. Wspólnej w Warszawie. Do policjantów z Bielska-Białej, którzy pełnili służbę przy zabezpieczeniu Marszu Niepodległości w Warszawie, zwrócili się z prośbą o pomoc rodzice rocznego chłopca, który przestał oddychać.

"Mundurowi od razu przystąpili do resuscytacji malucha. Podjęte przez policjantów czynności pozwoliły na przywrócenie u niemowlęcia czynności życiowych" - napisała stołeczna policja na platformie X. Po dziecko przyjechała karetka pogotowia.

Policjanci z Bielska Biaej, ktrzy penili dzi sub przy zabezpieczeniu Marszu Niepodlegoci w Warszawie, zostali poproszeni o pomoc przez rodzicw rocznego chopca, ktry przesta oddycha. Mundurowi od razu przystpili do resuscytacji malucha.Podjte przez policjantw... pic.twitter.com/gpUWajfdCa

Policja_KSPNovember 11, 2024

W tym samym czasie policjanci patrolujących górny poziom stacji metra Centrum pomogli 6-latkowi. Chłopiec podszedł do mundurowych, powiedział, że był razem ze swoim tatą, ale nagle rozłączyli się i nie może go odszukać.

Policjanci zaopiekowali się 6-latkiem i zaprowadzili go do komisariatu metra. Tata chłopca niedługo później również zgłosił się do jednego z operujących w pobliżu policyjnych patroli.

Kilkanacie minut po 15 do policjantw patrolujcych grny poziom stacji metra Centrum podszed chopiec, ktry powiedzia, e by razem ze swoim tat, ale nagle rozczyli si i nie moe go odszuka.Policjanci zaopiekowali si 6-latkiem i zaprowadzili go do komisariatu Metra.... pic.twitter.com/QMNDjSZPqu

Policja_KSPNovember 11, 2024