Dziewięć kobiet związanych z prawobrzeżną Warszawą: badaczki i naukowczynie, nauczycielki i społeczniczki, prekursorki zmian. Każda z nich miała inne cele i inną drogę życiową, ale wszystkie pragnęły samodzielnie o sobie decydować. I wszystkie, na różnych etapach życia, były związane z warszawską Pragą. Ich biografie, choć jednostkowe i właściwe czasom, w których żyły, są uniwersalne i nadal inspirują do dokonywania odważnych wyborów. Wystawa Prawobrzeżne otworzy się w Muzeum Warszawskiej Pragi już dzisiaj - 22 listopada.
Bohaterki wystawy nie są powszechnie znane, choć były cenione w środowiskach, w których działały. Łączy je ambicja, determinacja i chęć dokonywania zmian - i we własnych życiorysach, i w otaczającym je świecie. Miały różne zajęcia i cele, stawały przed innymi wyzwaniami. Były niezależne, zdeterminowane i zaangażowane w pomoc innym, przetarły szlaki dla wielu kobiet.
Helena Rzeszotarska urodziła się w 1879, a Ninel Kameraz-Kos zmarła w 2011 roku. To sto trzydzieści dwa lata burzliwej historii, ale i prywatnych, małych herstorii. Z wystawy wyłania się kalejdoskop losów i osobowości, a także uniwersalne przesłanie o samostanowieniu jako podstawowej potrzebie. Postaci kobiet zostały przedstawione poprzez osobiste przedmioty i pamiątki z kolekcji rodzinnych, fotografie, dokumenty, obiekty udostępnione przez wiele instytucji, a także nagrania audio.
Ze współczesną prawobrzeżną Warszawą bohaterki łączy wyjątkowy projekt artystyczny Katarzyny i Marianne Wąsowskich, które wybrały i sfotografowały miejsca metaforycznie nawiązujące do losów Prawobrzeżnych. Cykl zdjęć i film powstały specjalnie na wystawę.
Wystawa nawiązuje do projektu Prawobrzeżni, prowadzonego przez Muzeum Warszawskiej Pragi od 2015 roku i do wystawy Prawobrzeżni. Biografie niecodzienne (2016).-
Dziewięć kobiet i dziewięć opowieści. Każda w jakiś sposób związana z prawobrzeżną Warszawą, każda wyjątkowa. To postacie dotąd nieznane lub rzadko przywoływane, często ukryte za plecami mężczyzn. Odkrywamy je poprzez wybory, których dokonują oraz doświadczenia, które są ich udziałem - opowiada Jolanta Wiśniewska, kuratorka wystawy. Wystawa to także głos w dyskusji nad sposobem postrzegania i kreowania dziedzictwa miasta, jego wizerunku. Medytacja nad miejscem kobiet-prażanek w tym procesie. Próba oddania im głosu, spojrzenia z ich perspektywy - dodaje.
Helena Rzeszotarska (1879-1976) miała 29 lat, gdy założyła na Pradze szkołę dla dziewcząt. Rozwijała ją, pozyskując pełnię praw szkół publicznych. Promowała uzdolnione uczennice i wychowała pokolenia wykształconych kobiet. Podczas okupacji prowadziła tajne nauczanie. Po II wojnie światowej szkoła została upaństwowiona, ale Rzeszotarska uczyła w niej do 1952 roku. Na emeryturę przeszła w wieku 74 lat, ale aż do śmierci w wieku 97 lat miała kontakt z wychowankami.
Maria Czaplicka (1884-1921) była antropolożką i etnografką, wykładowczynią akademicką i działaczką na rzecz praw kobiet. Urodziła się na Pradze, podczas zaborów kształciła się na tajnym uniwersytecie, a później w Londynie i Oksfordzie. Kilkanaście miesięcy w 1914 i 1915 roku spędziła na Syberii. Zorganizowała tę wyprawę, w surowych warunkach prowadziła badania, fotografowała, poznawała miejscowe języki. W 1915 roku jako jedna z pierwszych kobiet uzyskała doktorat z antropologii. Siedem lat później zmarła śmiercią samobójczą.
Wanda Szrajberówna (1886-1962) była artystką, która jako jedna z pierwszych Polek zainteresowała się ceramiką i sztuką stosowaną. Na terenie dzisiejszej Białołęki w 1924 roku otworzyła Stację Doświadczalną dla Ceramiki Ludowej, gdzie edukowała rzemieślników, a w szkole ceramicznej, zwanej potocznie "garnkownią", uczyła dziewczęta z okolicznych wiosek.
Hanna Hirszfeldowa (1884-1964) studiowała na prestiżowych uczelniach medycznych Europy. Miała dwa doktoraty, znała siedem języków. Była jedną z najlepiej wykształconych lekarek swoich czasów. Praktykowała medycynę jako pediatrka, prowadziła badania z hematologii, immunologii i serologii. Podczas epidemii tyfusu na froncie I wojny światowej pracowała jako lekarka wojskowa, organizowała szpitale polowe i laboratoria, badała właściwości grup krwi. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości zamieszkała w Warszawie, gdzie była m.in. ordynatorką oddziału dziecięcego kliniki uniwersyteckiej i prowadziła prywatną praktykę na Saskiej Kępie. W czasie okupacji hitlerowskiej razem z rodziną trafiła do getta, gdzie była ordynatorką oddziału szpitala na Lesznie. Udało jej się uciec, po wojnie zamieszkała we Wrocławiu, gdzie objęła kierownictwo nad katedrą pediatrii i została mianowana dyrektorem kliniki pediatrycznej, którą organizowała w ramach Szpitala Miejskiego.
Stanisława Umińska (1901-1977) była jedną z najzdolniejszych aktorek dwudziestolecia międzywojennego. W 1924 roku zastrzeliła umierającego na raka wątroby narzeczonego. Została uniewinniona w głośnym procesie, ale tragiczne wydarzenie na zawsze zmieniło jej życie. Wstąpiła do Stowarzyszenia Samarytanek, przyjęła śluby cywilne i imię Benigna, została przełożoną Zakładu dla Dziewcząt "Przystań". Trafiały tam młode kobiety mające konflikt z prawem, często nieletnie. Oprócz pracy, nauki gotowania i szycia wychowanki Przystani uczestniczyły również w zajęciach teatralnych. Podczas okupacji dziewczęta zagrały w słynnym konspiracyjnym przedstawieniu Pastorałki, przygotowanym przez Leona Schillera i Tacjannę Wysocką.
Towa Rubin (1907-1989) w 1933 roku założyła na Rembertowie kibuc dla kobiet w ramach syjonistycznej organizacji Bruria. W kibucu osiem młodych Żydówek poprzez pracę i naukę przygotowywało się do emigracji i budowania nowego życia w Palestynie. Towie udało się zorganizować fundusze i dokumenty umożliwiające wyjazd, który doszedł do skutku w marcu 1934 roku. W Tel Awiwie kontynuowała działalność, dzięki czemu kobietom współtworzącym nowy kibuc udało się sprowadzić bliskich.
Józefa "Buba" Czuperska (1920-1993) nauczyła się pływać z pomocą matki, Józefy, która była jedną z pierwszych instruktorek pływania w Warszawie. Czternastoletnia Buba wzięła udział w wyścigu pływackim Wilanów-Warszawa. Na metę przypłynęła jako pierwsza z kobiet dystansując 73 bardziej doświadczonych pływaków. Startowała w wielu wyścigach, także tych na rzece, a w 1937 roku zdobyła mistrzostwo Polski na dystansie 200 metrów stylem klasycznym. Po II wojnie światowej sędziowała zawody sportowe, była instruktorką pływania i trenerką młodzieży, opiekowała się m.in. młodą Agnieszką Osiecką.
Jadwiga Czajka (1923-2008) była harcerką, członkinią Szarych Szeregów i Armii Krajowej, nauczycielką. Po wojnie czynnie włączyła się w reaktywację harcerstwa i uczyła historii w liceum. Była harcmistrzynią, współzałożycielką Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych, rozwijała turystykę krajoznawczą, działała w Towarzystwie Przyjaciół Warszawy.
Ninel Kameraz-Kos (1937-2011) była inżynierem, ale poszukiwała własnej drogi życiowej. Malowała, pracowała w Żydowskim Instytucie Historycznym, badała obyczaje żydowskie, napisała wielokrotnie wznawianą książkę Święta i obyczaje żydowskie, którą przetłumaczono także na język hebrajski. W trudnych czasach PRL-u prowadziła wraz z mężem salon artystyczny w mieszkaniu na Pradze. Na Jagiellońskiej spotykało się grono przyjaciół, ludzie teatru, literatury i sztuki. W latach 80. XX wieku salon artystyczny stał się salonem konspiracyjnym, w którym działało podziemne wydawnictwo.
Aby o nich opowiedzieć, trzeba było sięgnąć do archiwów rodzinnych, wspomnień przyjaciół, rzadko pokazywanych publicznie materiałów ze zbiorów muzeów, archiwów, czy bibliotek - mówi Jolanta Wiśniewska, kuratorka wystawy. Wśród prezentowanych eksponatów znajdą się między innymi: fotografie z syberyjskiej wyprawy Marii Czaplickiej, pozwolenie na otwarcie na Pradze szkoły Heleny Rzeszotarskiej, portret Hanny Hirszfeldowej namalowany przez Romana Kramsztyka w getcie warszawskim, ceramika z pracowni Wandy Szrajberówny, fotografie zainicjowanego w czasie okupacji przez Stanisławę Umińską/Matkę Benignę przedstawienia "Pastorałki" Leona Schillera, prace malarskie Ninel Kameraz-Kos, dzienniki Jadwigi Czajki, puchar wyścigu pływackiego Wilanów-Warszawa Buby Czuperskiej, czy dziennik z kibucu dla kobiet założonego w Rembertowie przez Towę Rubin - wylicza.
Wystawę Prawobrzeżne dopełni rozbudowany program wydarzeń. Zaplanowane są oprowadzania kuratorskie i oprowadzania autorskie z zaproszonymi gościniami. Wystawę będzie można zobaczyć z warszawskimi twórczyniami, m.in. Olgą Drendą. Wykłady i spotkania w cyklu Wokół Prawobrzeżnych będą inspirowane biografią każdej z dziewięciu kobiet.
Czytania performatywne pozwolą w nowej formie zapoznać się z zapiskami, refleksjami i obserwacjami, które pozostawiły bohaterki wystawy. Pojęcie kobiecości w szerszym ujęciu poruszy debata o herstoryczności z udziałem badaczek feminizmu i historii kobiecej. Cykl spotkań warsztatowych kierowanych do dorosłych i młodych dorosłych będzie inspirowany ścieżkami emancypacji Prawobrzeżnych, poruszy niezmiennie aktualne pytania o to, czym jest kobiecość, jak odkryć swoją siłę i życiową ścieżkę.
Wystawie towarzyszyć będą także warsztaty rodzinne i lekcje muzealne dla przedszkoli, szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Prawobrzeżne będą także inspiracją dla znanych i lubianych cyklicznych wydarzeń w Muzeum Warszawskiej Pragi, czyli Zrób sobie prezent i Urodzin Pragi. Zrób sobie prezent to coroczna akcja świąteczna otwartych warsztatów i okazja do własnoręcznego zrobienia podarunków. W tym roku zaproszone zostaną rzemieślniczki, rysowniczki, malarki, performerki, które swoją działalność twórczą związały z Pragą i prawobrzeżną Warszawą. Wydarzenie odbędzie się w sobotę, 2 grudnia, a w programie znajdą się m.in. warsztaty ceramiczne, portretu, pracy z zapachami czy bukieciarskie.
10 lutego 2024 roku Praga będzie świętować 376 rocznicę nadania praw miejskich. Obchody uświetni specjalnie opracowana gra miejska poświęcona nieodkrytym i mało znanym kobietom z Pragi, które były bardzo ważne dla historii prawobrzeżnej Warszawy.
Muzeum jest czynne we wtorki, środy, piątki i soboty w godzinach od 9.00 do 17.00, w czwartki od 11.00 do 20.00, w soboty i niedziele od 11.00 do 18.00. Bilety: 10 zł / 8 zł, w czwartki wstęp bezpłatny.