Policjanci z Żuromina pomogli w schwytaniu orła bielika, który znalazł się na drodze powiatowej. Ptak próbował poderwać się do lotu, ale każda próba kończyła się niepowodzeniem - miał ranne skrzydło.
Funkcjonariusze zabezpieczyli odcinek drogi, by drapieżnik nie wpadł pod koła przejeżdżających samochodów.
Udało się im przemieścić orła na pobliskie pole. Na miejscu był też żuromiński miłośnik ptaków. Wspólnymi siłami udało się schwytać bielika, który miał ranne prawe skrzydło - relacjonuje mł. asp. Tomasz Łopiński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żurominie.
Ptak został przewieziony do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Napromku w Nadleśnictwie Olsztynek. Policjanci mają nadzieję, że pod opieką specjalistów szybko odzyska siły.
Bielik jest gatunkiem prawnie chronionym. Wokół jego siedlisk jest całoroczna, 200-metrowa ochrona, oraz 500-metrowa ochrona w okresie lęgowym, który przypada na luty i marzec.
Na spadek liczebności populacji tych ptaków w XIX i XX wieku wpływ miały: polowania, zanieczyszczenie środowiska głównie stosowanie pestycydów i obecność metali ciężkich, wycinka lasów, melioracja pól, zabudowa brzegów rzek i jezior. Liczebność bielka w Polce szacuje się obecnie na 1200-1400 par.