Kolejnych 28 nowoczesnych czołgów Abrams dotarło do Polski. Stacjonują w 1. Warszawskiej Brygadzie Pancernej. Potrafią rozwinąć prędkość do 70 km/h, łatwo się nimi manewruje, a ich silniki wydają podobny dźwięk do odrzutowca.

REKLAMA

Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM
Opis / Michał Dukaczewski / RMF FM

Abramsy to amerykańskie czołgi, które stają się częścią polskiego uzbrojenia. Jest ich w naszym kraju coraz więcej. W styczniu ub.r. Polska zawarła z USA umowę na dostawę 116 czołgów M1A1 Abrams oraz sprzętu towarzyszącego. Pierwsze maszyny w tej wersji dotarły do Polski w 2023 r. Kolejne 28 sztuk - najpierw drogą morską, a później koleją na specjalnych platformach - trafiło do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej. Czołgi, używane wcześniej przez Korpus Piechoty Morskiej USA, przechodzą w Poznaniu szczegółowy przegląd, a później zasilają kolejne kampanie czołgów.

Abramsy to najnowocześniejsze czołgi na świecie. Rozwijają prędkość do 70 km/h. Mają zasięg liczący 465 km. Ważą niemal 60 ton. Ich załoga liczy cztery osoby. Są wyposażone w działo gładkolufowe 120 mm, trzy karabiny maszynowe (12,7 mm oraz 2x7,62 mm), posiadają też dwie wyrzutnie granatów dymnych. Ich silniki mają moc 1500 KM. Mogą poruszać się po drogach.

Gąsienice mają specjalne nakładki gumowe, dzięki czemu mogą się poruszać po drogach. Ciężar jest równomiernie rozprowadzany, więc jest bardzo niski uszczerbek dróg - mówi RMF FM szeregowy Sebastian Zedel z 1. Warszawskiej Brygady Pancernej.

Czołgi słychać z daleka. Jest to specyficzny dźwięk, ponieważ ten czołg jest wyposażony w turbinę gazową. Nie ma innego czołgu, który wydawałby taki dźwięk jak u odrzutowca - dodaje.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

28 czołgów M1A1 Abrams trafiło do 1. Warszawskiej Brygady Pancernej

Sebastian Zedel przyznaje, że abramsy prowadzi się bardzo wygodnie: Jest manetka jak w motorze, więc to uproszczony sposób kierowania. Jest to półautomatyczna skrzynia biegów. Kierowca ma bardzo dużą wygodę jazdy. Maksymalna prędkość szacowana dla tej maszyny to 70 km/h. W trudniejszym terenie ta prędkość się zmniejsza do 36 km/h.

Żołnierze, którzy na co dzień pracują na czołgach Abrams, muszą przejść specjalny cykl szkoleń. By w pełni poznać tę maszynę, potrzeba nawet pięciu lat.

Każdy członek załogi jest przeszkolony na każdym stanowisku, żeby poznał podstawy działania, żeby mógł w razie wypadku zasiąść na innym stanowisku - wyjaśnia szeregowy Zedel.

Czołg M1 Abrams cieszy się sławą "niezniszczalnego", jest jednym z symboli potęgi amerykańskiej armii i techniki wojskowej USA. Jednym z powodów wyjątkowej na tle innych czołgów przeżywalności pojazdu oraz jego załogi jest całkowite odseparowanie amunicji od przedziału, w którym znajdują się ludzie.