Wyzywał dyspozytorów numeru alarmowego 112 i bezpodstawnie żądał interwencji policji - tak swoje 18. urodziny "świętował" mieszkaniec powiatu garwolińskiego. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Mężczyzna pod wpływem alkoholu kilkukrotnie zadzwonił na numer alarmowy i wyzywał słowami wulgarnymi operatorów. Żądał interwencji policji, bo twierdził, że rodzina nie chce go wypuścić z domu po piwo. Po odmowie przyjęcia zgłoszenia mężczyzna groził, że "wbije sobie nóż w serce". 18-latek pomimo upomnień nie chciał się rozłączyć i ciągle powtarzał obelgi i wyzwiska - informuje mazowiecka policja.
Policjanci ustalili, że dzwoniącym na numer alarmowy 112 był 18-latek, który w tym dniu miał swoje urodziny.
Usłyszał zarzut znieważenia operatorów numeru 112 i wywierania wpływu na czynności urzędowe. Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu kara do 3 lat więzienia - czytamy na stronie internetowej mazowieckiej policji.
Policja przypomina, że operatorzy numerów alarmowych są objęci ochroną przysługującą funkcjonariuszom publicznym.
Zgodnie z prawem określone czyny zagrożone surowszą karą, jeśli zostały dokonane wobec funkcjonariusza publicznego, niż wobec innej osoby- dodaje policja.