Metallica przygotowała niespodziankę dla polskich fanów. Podczas drugiego koncertu na PGE Narodowym wykonali utwór Maanamu "Kocham Cię, kochanie moje". Publiczności zaimponował Rob Trujillo - basista zaśpiewał piosenkę Kory po polsku.
Metallica zagrała w w piątek i niedzielę w Warszawie dwa koncerty w ramach trasy "M72 World Tour". Legenda thrash metalu podczas wielkich stadionowych widowisk promuje swą ostatnią płytę "72 Seasons", ale większość repertuaru podczas koncertów stanowią stare, dobrze znane fanom utwory.
Co ważne, muzycy Metalliki przygotowali na każdy z warszawskich koncertów inna setlistę. Zapowiedzieli to już wiele miesięcy temu, dlatego znalazło się wielu fanów, którzy kupili bilety na obydwa koncerty, by nie przegapić żadnego ulubionego utworu.
Tradycją koncertów Metalliki stały się utwory specjalne, przygotowywane dla publiczności w danym kraju. Podczas poprzednich koncertów w Polsce Metallica grała już m.in. "Wehikuł czasu" Dżemu (2018 r., Kraków) czy "Sen o Warszawie" z repertuaru Czesława Niemena (2019 r. Warszawa).
Z kolei w Pradze zagrali kiedyś słynnego "Jożina z bażin".
Tym razem duet Rob Trujillo i gitarzysta Kirk Hammett przygotowali własną wersję przeboju grupy Maanam "Kocham Cię, kochanie moje".
Reakcja publiczności była entuzjastyczna. Zwłaszcza wobec Roba Trujillo, który wcielił się w wokalistę i dzielnie zmagał z polskim tekstem utworu.
"Kocham Cię, kochanie moje" usłyszała publiczność niedzielnego koncertu na PGE Narodowym. Ci, którzy przyszli w piątek, dostali w prezencie utwór napisany specjalnie przez duet Trujillo - Hammett zatytułowany "Back to Warsaw".
Każdego z koncertów wysłuchało w Warszawie ponad 70 tys. osób.