Kolejne dwie osoby zostały zatrzymane przez Centralne Biuro Śledcze Policji i Krajową Administrację Skarbową po kontrolach w Wólce Kosowskiej (woj. mazowieckie) w ramach śledztwa dot. międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej.
Podkomisarz Paweł Żukiewicz z zespołu prasowego CBŚP powiedział PAP, że podczas akcji funkcjonariuszy białostockiego zarządu Biura oraz mazowieckiej i podlaskiej KAS w Wólce Kosowskiej i okolicach zatrzymani zostali prezes i pracownik jednej z warszawskich spółek.
Są oni podejrzewani o oszustwa na fakturach i przestępstwa karno-skarbowe. Funkcjonariusze przejęli blisko 400 tys. zł - głównie w gotówce, ale też na rachunkach bankowych - podał Żukiewicz.
W skład grupy zajmującej się przestępczością podatkową wchodzą obywatele Polski, Indii, Ukrainy i Chin. Śledczy mają już 25 podejrzanych - zaznaczył Żukiewicz.
Zatrzymani mieli fałszować dokumentację podatkową. Sprzedawali towar osobom fizycznym oraz spółkom bez wystawiania faktur VAT lub wystawiali "puste" faktury, które dokumentowały fikcyjne transakcje. Używano ich do zaniżania należnych danin publicznych - powiedziała PAP rzeczniczka prasowa KAS Anita Wielanek. Oszacowano, że straty budżetu państwa z ich działalności mogły wynieść blisko 2 mln zł.
Zatrzymanym w nadzorującej śledztwo Prokuraturze Regionalnej w Warszawie postawiono zarzuty oszustwa i karno-skarbowe. Grozi im do 8 lat więzienia. Mają zakaz kontaktowania się z innymi podejrzanymi oraz nie mogą wyjechać z kraju - podała rzeczniczka.
CBŚP i KAS zaznaczyły, że akcja to element śledztwa, w którym ustalono, że w Polsce m.in. na terenie Wólki Kosowskiej sprzedawano bez opłacania podatków sprowadzane z Azji towary. Uzyskane pieniądze transferowano z powrotem do krajów Dalekiego Wschodu.
Według śledczych dotychczas ustalona łączna kwota wytransferowanych środków to równowartość co najmniej 35 mln zł, a kwota, na którą wystawiono faktury - ponad 41 mln zł. Straty, jakie poniósł Skarb Państwa w wyniku działań międzynarodowego gangu oszacowano dotychczas na blisko 6 mln zł.