Poważny wypadek na Trasie Toruńskiej w Warszawie. Na pasie w stronę Marek w tunelu za Łabiszyńską sportowy samochód, który prowadził 21-latek, czołowo zderzył się z trzema innymi pojazdami. Kierowca wcześniej stracił przytomność i jechał pod prąd. To cud, że nikomu nic się nie stało.
Do tego makabrycznie wyglądającego zdarzenia doszło w środę przed południem na trasie S8, na odcinku Łabiszyńska - węzeł Marywilska w Warszawie.
21-letni kierowca luksusowego sportowego auta (Corvette) zasłabł i uderzył w bariery ochronne. Samochód obrócił się i zaczął pędzić pod prąd.
Wtedy doszło do czołowego zderzenia z busem, uszkodzone zostały też dwa inne samochody.
Nietypowy wypadek na Trasie Toruskiej. Midzy abiszysk a Marywilsk 21-letni kierowca Corvette zasab i uderzy w bariery ochronne. Auto obrcio si i zaczo pdzi pod prd. Doszo do czoowego zderzenia z busem. Ruch w stron Marek jest utrudniony. #Warszawa @RMF24pl pic.twitter.com/prZ0l2e1He
PrzemyslawMzykDecember 11, 2024
Kierowca sportowego pojazdu wartego około 700 tysięcy złotych był przytomny. Jak dowiedział się reporter RMF MAXX, Przemysław Mzyk - 21-latek trafił do szpitala na badania.
Na szczęście pozostałym uczestnikom wypadku nic się nie stało.
Wiadomo, że wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
Utrudnienia w kierunku Marek trwały kilka godzin. Przed godz. 15:00 zakończyły się.