W Warszawie odbyła się prezentacja zrekonstruowanego tramwaju, który w czasie II wojny światowej jeździł przez teren getta. Pojazd ma trafić do Muzeum Getta Warszawskiego i być częścią wystawy stałej.
W wyniku zaplanowanej i metodycznie przeprowadzonej eksterminacji, Warszawa straciła całą żydowską społeczność, która przed II wojną światową tworzyła tożsamość tego miasta. Żydzi stanowili wówczas 30 proc. mieszkańców stolicy. W wyniku eksterminacji zniszczona została również żydowska kultura oraz wszystkie elementy związane z dziedzictwem materialnym. W skutek tych działań, w stolicy zachowało się niewiele historycznych artefaktów - materialnych świadków tamtej, tragicznej historii. Dlatego tak cennym zabytkiem jest wagon z getta zrekonstruowany przez Tramwaje Warszawskie - przy wsparciu stołecznego samorządu - mówiła wiceprezydent Warszawy Aldona Machnowska-Góra. Po przekazaniu tramwaju do Muzeum Getta Warszawskiego, będzie on jednym z głównych obiektów opowiadających historię Warszawy, II wojny światowej i strat, jakie stolica poniosła w jej trakcie - dodała.
Do naszych czasów zachowało się stalowe podwozie jednego z wagonów, który kursował po getcie. Odbudowa tramwaju rozpoczęła się w drugiej połowie 2022 r. Prowadzono ją według oryginalnej dokumentacji i z wykorzystaniem tych samych materiałów, jakie stosowano ponad 100 lat temu.
Tramwaj czeka jeszcze uzupełnienie wyposażenia wnętrza. Po tym etapie prac będzie to eksponat unikatowy na skalę światową.
Jak podają Tramwaje Warszawskie, zrekonstruowany wagon pochodzi z 1907 r. Został wyprodukowany w Niemczech.
Po zamknięciu bram getta na jego terenie kursowały najstarsze tramwaje w mieście. Linia oznaczona gwiazdą Dawida jeździła z północy na południe. Prawdopodobnie ostatni raz wyjechała na tory w lipcu 1942 roku.