Mimo wakacji, nie zmniejsza się liczba ukraińskich uchodźców w Warszawie. Według danych stołecznego Ratusza, do których dotarł nasz reporter, w stolicy jest od kilku tygodni ponad sto siedemdziesiąt tysięcy obywateli Ukrainy. To informacje na podstawie logowania do telefonów komórkowych. W całej metropolii warszawskiej około 180 tys. uchodźców uzyskało numer PESEL, a tylko w Warszawie około stu osiemnastu tysięcy.
Pracownicy stołecznego Ratusza przyznają, że ruch wakacyjny da się zaobserwować, lecz nie jest on duży. Wciąż do Warszawy przyjeżdżają nowe osoby z Ukrainy: albo bezpośrednio zza wschodniej granicy, albo z innych polskich miast, na przykład na Mazowszu.
Nie wyjeżdżamy na wakacje, jesteśmy w Warszawie, bo w końcu znaleźliśmy pracę - mówią naszemu reporterowi uchodźcy w punkcie pomocowym na Dworcu Centralnym.
Pracuję jako opiekunka osób starszych. Póki jest wojna na Ukrainie, będę tutaj. Mam dwie prace, jestem koordynatorem w dwóch punktach pomocowych dla uchodźców. Na razie jestem tutaj, a co będzie dalej? Nie wiem tego. Nauczyłam się już trochę języka polskiego, bo pracuję z ludźmi - mówią panie Olga i Natalia z Ukrainy.
Według lipcowych danych Unii Metropolii Polskich, prawie połowa ukraińskich uchodźców mieszka w 12 największych polskich miastach. Najwięcej osób z Ukrainy spotkać można właśnie w Warszawie, Katowicach, Wrocławiu, Gdańsku i w Rzeszowie.
W stolicy około 60 tys. uchodźców to dzieci. W czerwcu do szkoły albo przedszkola chodził tylko co trzeci z nich.