Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego znowu weszli do biur warszawskiego ratusza i Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. CBA zabezpieczyło dokumentację, która może mieć znacznie w śledztwie dotyczącym korupcji - poinformował Robert Sosik z zespołu prasowego CBA.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego szukali dokumentów dotyczących byłych ministrów z czasów Platformy i PSL- u. CBA skupiało się przede wszystkim na dwóch osobach. Byłym ministrze skarbu Włodzimierzu Karpińskim i byłym wiceministrze skarbu Rafale Baniaku.
Obaj znaleźli się na celowniku służb antykorupcyjnych, byli nawet zatrzymywani.
Tym razem CBA szukało umów, które zarządzane przez Karpińskiego MPO zawierało z Rafałem Baniakiem oraz tych, które ratusz, którego sekretarzem był też Karpiński, zawierał ze swoim późniejszym adwokatem - Michał Królikowskim. Także będącym pod lupą służb.
Jak ustalili reporterzy RMF FM, agenci spędzili w ratuszu i MPO cały dzień. Na razie nie przygotowali na podstawie zebranych dokumentów nowych zarzutów.
Robert Sosik z zespołu prasowego CBA podał PAP, że czwartkowe działania funkcjonariuszy w ratuszu i MPO, to element śledztwa CBA nadzorowanego przez śląski wydział zamiejscowy departamentu do spraw przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej.
Śledztwo dotyczy przestępstw korupcyjnych oraz działalności zorganizowanej grupy przestępczej, w skład której wchodziły podmioty gospodarcze oraz urzędnicy szczebla ministerialnego, zasiadający w rządzie w latach 2011-15 - przypomniał Sosik.
Przeprowadzone w czwartek czynności procesowe polegały na zabezpieczeniu dokumentacji, która może mieć istotne znaczenie dowodowe w tej sprawie - zaznaczył. Dodał, że były to działania rutynowe, ponieważ badane są kolejne wątki ujawniane w toku prowadzonego śledztwa.
Na tym etapie, z uwagi na dobro toczącego się postępowania, nie udzielamy informacji na temat rodzaju i charakteru zabezpieczonej dokumentacji - zaznaczył Sosik.