Policja wyjaśnia okoliczności tragicznego zdarzenia z miejscowości Czarna koło Wołomina na Mazowszu. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe zabrało do szpitala 7-letnią dziewczynkę, a także jej matkę z bardzo poważnymi oparzeniami. Stan dziecka jest ciężki.
W poniedziałek wieczorem strażacy zostali wezwani do miejscowości Czarna pod Wołominem, by udzielić pomocy osobie poparzonej.
Jak ustalił nasz reporter w domy były: dziewczynka, która miała poparzone około 60 procent ciała i kobieta z lżejszymi oparzeniami. Najprawdopodobniej obrażenia powstały po zapaleniu się nieustalonej jeszcze substancji chemicznej.
Dziecko i kobietę przetransportowano do szpitali. Lekarze twierdzą, że stan dziewczynki jest ciężki. Nie wykluczają oparzeń wewnętrznych.
Sprawę wyjaśnia policja i prokuratura, które nie chcą na razie informować o swoich ustaleniach.