Znany polski youtuber "Budda" zatrzymany przez policję

Do zatrzymania mężczyzny doszło w poniedziałek rano w centrum stolicy, przy jednym z luksusowych hoteli. Dziennikarz RMF FM dowiedział się, że Kamil L. został zatrzymany wraz ze swoją partnerką. 

Informację potwierdził w serwisie X rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, pisząc, że "w ramach śledztwa prowadzonego przez zachodniopomorski pion PZ w poniedziałek zatrzymano Kamila L., ps. Budda, oraz 9 innych osób".

Osoby te mają być związane z biznesami youtubera.

Kacper Wróblewski ustalił nieoficjalnie, że Kamil L. jeszcze dziś usłyszy zarzuty i zostanie przesłuchany. 

CBŚP przekazało później na platformie X, że swoje działania wykonuje w Warszawie oraz na terenie województwa małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego. Dotyczą one zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się nielegalnym hazardem oraz loteriami internetowymi.

"Na tym etapie sprawy, dla dobra prowadzonego postępowania, nie przekazujemy szczegółowych informacji na temat wykonywanych czynności" - poinformowało CBŚP.

W poniedziałek w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, na którym widać, jak sprzed hotelu Warszawa w stolicy odholowywany jest samochód marki BMW. Zamieszczający film twierdzi, że to jedno z aut "Buddy" i że wraz z nim prawdopodobnie zatrzymano także jego partnerkę - Aleksandrę (którą sam nazywa Grażyna). W mediach pojawiła się też niepotwierdzona informacja, że do konfiskaty luksusowych aut dochodzi również w innych miastach.

"Budda" znany jest przede wszystkim z tego, że w serwisie YouTube organizował loterie, w których można było wygrać m.in. luksusowe, sportowe samochody czy dom w Zakopanem.

Jego kanał subskrybuje obecnie około 2,5 miliona osób, a jego wszystkie filmy osiągnęły niemal 300 milionów odsłon.

Co ciekawe, w niedzielę 13 października L. oficjalnie zakończył swoją internetową działalność. Jego kanał w serwisie YouTube ruszył w 2019 r., a w ostatnią niedzielę odbył się finał ostatniej loterii, której L. był twarzą.