Policja już w zeszłym roku rekomendowała władzom powiatu gdańskiego, żeby z drogi zostały usunięte betonowe kręgi, które miały spowalniać ruch w Otominie na Pomorzu - dowiedział się reporter RMF FM Stanisław Pawłowski. W środę na jednym z nich rozbił się samochód osobowy. Zginęło małżeństwo: 77-letni mężczyzna i 75-letnia kobieta.

REKLAMA

W środę samochód jadący w kierunku Kartuz najechał w Otominie na betonowy krąg stanowiący element szykany, która miała spowalniać ruch w tym miejscu. W wyniku wypadku zginęła 75-letnia kobieta i jej o dwa lata starszy mąż.

Reporter RMF FM Stanisław Pawłowski dowiedział się, że już w zeszłym roku policjanci złożyli wniosek o usunięcie kręgów po tym, jak w pobliżu tego miejsca, w podobnych okolicznościach zginął motorowerzysta.

Można było naszym zdaniem wprowadzić inne, alternatywne rozwiązanie, które miało zadziałać w podobny sposób, czyli spowolnić ruch - powiedział reporterowi RMF FM mł. asp. Karol Kościuk, oficer prasowy policjantów z Pruszcza Gdańskiego.

Poprzednie władze powiatu nie zdecydowały się na to. Dziś odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli policji i starostwa powiatowego. Na spotkaniu w Komendzie Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim zapadła decyzja, że niezwłocznie usuwamy betonowe elementy. Zostały one już usunięte - powiedział nam członek zarządu powiatu gdańskiego Daniel Kulkowski.

/ Stanisław Pawłowski / RMF24
/ Stanisław Pawłowski / RMF24
/ Stanisław Pawłowski / RMF24
/ Stanisław Pawłowski / RMF24
/ Stanisław Pawłowski / RMF24

Dodał, że w tym miejscu pojawi się inne urządzenie inżynieryjno-drogowe, które spowolni ruch, a będzie bezpieczniejsze dla kierowców w przypadku ewentualnego uderzenia.

Przyznał, że policja już wcześniej rekomendowała zmianę, ale wówczas zarządca drogi takiej decyzji nie podjął. Być może dlatego, że komisja, która działała, uznała, że przyczyną tamtego wypadku nie była infrastruktura - dodał. Mieszkańcy Otomina, z którymi rozmawiał dziennikarz RMF FM Stanisław Pawłowski, uważają, że kręgi już dawno powinny być usunięte. Musiało dojść do trzech ludzkich nieszczęść, by usunęli te kłody - mówi jeden z rozmówców naszego reportera. Zamiast zwracać uwagę na ludzi i inne rzeczy, trzeba zwracać uwagę na przeszkody. To jest bezpieczne? Moim zdaniem nie - dodaje inny.

W czwartek, dzień po tragedii w Otominie, betonowe kręgi zostały usunięte.

W środę na miejscu wypadku pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Zabezpieczali ślady, sporządzili oględziny pojazdów i miejsca zdarzenia, zabezpieczyli wszelkie możliwe dokumenty. Prokuratura prowadzi postępowanie, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności tego tragicznego wypadku.