W Trójmieście trwają zawody i warsztaty "Paramedyk". Specjalsi z całego kraju rywalizują w różnych miejscach, które do samego końca pozostają tajemnicą - tak jak zadania, które na nich czekają.

REKLAMA

Zawody "Paramedyk" od 2008 r. są organizowane przez policjantów z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Gdańsku. Ich uczestnicy są oceniani przez starszych kolegów pod względem taktycznym i medycznym.

Zadania, z którymi mierzą się mundurowi, mają różne scenariusze. Jedne zakładają pracę w niebezpiecznych warunkach, a inne wymagają większego skupienia. Wszystkie są jak najbardziej zbliżone do sytuacji, które mogą wydarzyć się w prawdziwym życiu.

Reporter RMF FM z bliska obserwował zmagania policjantów uczestniczących w ćwiczeniach. Rozmawiał też z jednym z funkcjonariuszy.

Zawodnicy muszą połączyć elementy wysokościowe z elementami ratownictwa górskiego, żeby wyciągnąć rannego policjanta, który wpadł do szybu - mówił gość RMF FM. Scenka różni się od innych tym, że chłopaki działają w strefie bezpiecznej. Nie potrzeba im broni, elementów taktycznych - tłumaczył.

Policjanci AT mają wyszkolenie wysokościowe. Często jesteśmy używani w takich przypadkach, gdzie straż pożarna nie może podjechać, a my jesteśmy na miejscu - dodał funkcjonariusz.

W tegorocznej edycji zawodów bierze udział 16 drużyn z różnych jednostek podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji oraz ministrowi obrony narodowej.

Zawody "Paramedyk" potrwają do 18 października.