W ręce policjantów trafił 16-latek z Gdańska oraz jego dwaj koledzy w wieku 14 lat, którzy przed sądem rodzinnym odpowiedzą za kradzież z włamaniem do auta na minuty o wartości około 80 tysięcy złotych. Dodatkowo 16-latek odpowie za kierowanie bez uprawnień, spowodowanie kolizji z radiowozem oraz posiadanie narkotyków.
W poniedziałek wieczorem policjanci odebrali zgłoszenie, że z ulicy Elbląskiej został ukradziony samochód na minuty marki Renault Clio.
Przedstawiciel pokrzywdzonej firmy będąc w stałym kontakcie z policjantami, podawał bieżącą lokalizację auta.
Funkcjonariusze drogówki pojechali we wskazany rejon i na ul. Przybrzeżnej zauważyli nadjeżdżający z naprzeciwka poszukiwany samochód.
Policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe oraz zablokowali drogę radiowozem. Kierujący widząc to, skręcił w prawo, najechał na nasyp kolejowy i uderzył w policyjne auto. Jak się okazało, za kierownicą renault siedział 16-letni mieszkaniec Gdańska, a na fotelach pasażerów dwie osoby w wieku od 14 lat.
W czasie interwencji policjanci w saszetce kierującego znaleźli zawiniątko, w którym było prawie 7 gramów amfetaminy. Kierujący renault został zatrzymany i przewieziony do Policyjnej Izby Dziecka, a dwaj 14-latkowie przekazani pod opiekę rodziców.
16-latek przed sądem rodzinnym odpowie za kradzież z włamaniem, kierowanie bez wymaganych uprawnień, spowodowanie kolizji i posiadanie substancji odurzających. Dwaj 14-latkowie także odpowiedzą za kradzież z włamaniem do samochodu.