"Mężczyzna na widok policjantów ruszył w ich kierunku, wykonując cios w powietrzu" - relacjonuje oficer prasowa gdyńskiej policji. Napastnik trzymał w rękach siekierę.
Policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednym z budynków w Gdyni może dochodzić do kradzieży metalowych elementów. Interwencja służb miała miejsce w ubiegłą środę.
"Po przybyciu na miejsce usłyszeli dźwięk stuknięcia, dźwięk elektronarzędzi oraz zauważyli odbijające się światło latarki. Po wejściu do wewnątrz budynku słychać było odgłosy tłuczenia kafli, w związku z powyższym mundurowi weszli do tego pomieszczenia" - relacjonowała policjantka.
50-latek został zatrzymany. W momencie interwencji policji, mężczyzna trzymający w rękach siekierę wykonał nią zamach w kierunku jednego z funkcjonariuszy.
"Funkcjonariusze kilkukrotnie wydali polecenie odłożenia niebezpiecznego przedmiotu, ale ten wciąż szedł z siekierą w ich kierunku. Po chwili odłożył przedmiot na podłogę. Okazało się, że jest to 50-letni obywatel Ukrainy" - - podała w poniedziałek oficer prasowa gdyńskiej policji podkom. Jolanta Grunert.
Policjanci zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do policyjnej celi. "Usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza podczas pełnienia przez niego obowiązków służbowych, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10" - podała oficer gdyńskiej komendy.
Podkom. Grunert dodała, że 50-latek przyznał się, że za pomocą elektronarzędzi chciał ukraść elementy metalowe, które pozostały w opuszczonym budynku.
W ubiegły piątek decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do aresztu.