​Kilkadziesiąt worków z białą zbryloną substancją znaleźli w lesie w Gdyni uczestnicy akcji "Sprzątanie świata". Straż pożarna zidentyfikowała to jako węglan sodu i węglan potasu. To substancje używane w przemyśle i gospodarstwach domowych. "Nie są toksyczne, ale w takiej ilości mogą być niebezpieczne dla środowiska" - poinformowała RMF FM Joanna Śliwińska z Urzędu Miasta Gdyni.

REKLAMA

O znalezieniu worków informowaliśmy wczoraj.

Łączna waga wydobytych worków wraz z dodatkową zanieczyszczoną ziemią to 1,5 tony, waga jednego to 25 kg. Są to bardzo stare worki, które długo przeleżały w ziemi - mówiła Śliwińska. Nie są to odpady toksyczne, ale w takiej ilości mogą być niebezpieczne dla środowiska - dodała.

Na miejscu pracowali inspektorzy Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska. We wtorek (24 września) pod ich nadzorem worki wydobywała prywatna firma, która ma się zająć ich utylizacją.

Oględziny na miejscu przeprowadził technik kryminalistyki pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Gdyni. Pobrano próbki substancji z worków oraz próbki gleby, które ma przebadać biegły.

Wstępnie ustalono, że substancja to wysoko stężona soda, środek czyszcząco-myjący używany w przemyśle mleczarskim do mycia aparatury ze stali nierdzewnej i szkła, co wynika z opisów, jakie znaleziono w workach.

Prokuratura Rejonowa w Gdyni prowadzi postępowanie w sprawie nielegalnego składowania odpadów, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Węglan potasu to nieorganiczny związek chemiczny o silnym odczynie zasadowym, jest wykorzystywany m.in. w środkach ochrony roślin. Węglan sodu to soda kalcynowana wykorzystywana m.in. środkach do prania i środkach higieny osobistej.

Policja pod nadzorem prokuratury próbuje ustalić, kto wyrzucił w lesie odpady przemysłowe.