Ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie miał 39-letni mężczyzna, który wiózł rodzinę - swoją partnerkę i ich 5-letnie dziecko - nad morze. 39-latek jest obywatelem Słowacji mieszkającym na stałe w Bydgoszczy. Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w środę, około godziny 18:45. Policjanci z Człuchowa zostali powiadomieni przez załogę pogotowia o tym, że ratownicy udzielają pomocy kierowcy, który jest najprawdopodobniej nietrzeźwy.

Badania alkotestem wykazało, że kierowca ma ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie.

Policjanci ustalili, że 39-letni obywatel Słowacji mieszkający na stałe w Bydgoszczy razem ze swoją konkubiną i 5-letnim dzieckiem jechał z Bydgoszczy do Mielna. W pobliżu Człuchowa jego przyjaciółka zauważyła, że kierowca mdleje i jedzie cała szerokością drogi, kazała mu zjechać w polna drogę i obawiając się o jego zdrowie wezwała pogotowie - informuje Komenda Powiatowa Policji w Człuchowie.

Jak informują mundurowi, "mężczyźnie nic nie dolegało, a zachowanie na drodze wynikało z tego, że był pijany".

Kierowcy został zatrzymany przez policjantów. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.