Policjanci, strażacy, przewodnicy z psami tropiącymi szukali w niedzielny wieczór w lasach pod Kościerzyną (Pomorskie) zaginionej 38-letniej kobiety i jej 9-letniej córki. Udało się je odnaleźć. Matka miała 3 promile alkoholu w organizmie.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie zostali zaalarmowani w niedzielę około godz. 18.00. Dostali informację o zaginięciu w lasach okalających wieś Dziemiany prawdopodobnie nietrzeźwej 38-letniej kobiety wraz z 9-letnią córką.
Natychmiast ruszyli na poszukiwania, by odnaleźć zaginione przed zapadnięciem ciemności.
Komendant zarządził alarm dla funkcjonariuszy. Na pomoc skierowano pluton alarmowy z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, do poszukiwań zaangażowano również przewodników oraz ich psy tropiące.
Wszystkie patrole otrzymały komunikat z informacją o zaginięciu. Dostały też zdjęcie matki z córką.
Policjantom w poszukiwaniach w lasach pod Dziemianami towarzyszyli strażacy. Mundurowi rozmawiali z ludźmi, którzy mogliby mieć wiedzę na temat miejsca pobytu kobiety i dziewczynki, sprawdzali tropy.
Około godz. 20 uczestnicy akcji poszukiwawczej odnaleźli na skraju lasu w Lipuszu-Papierni matkę z córką.
Policjanci przebadali 38-letnią kobietę na zawartość alkoholu w organizmie, badanie wykazało prawie 3 promile alkoholu.
Kobieta została zatrzymana przez policjantów i trafiła do policyjnego aresztu. Prawdopodobnie usłyszy zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu swojego dziecka. Za to przestępstwo grozi jej do lat 3 pozbawienia wolności.
Dziewczynka cała i zdrowa trafiła pod opiekę cioci.