Gwałtowna ulewa przeszła przez Trójmiasto i okolice. Strażacy wyjeżdżali do tej pory już prawie sto razy - głównie do wypompowywania wody z zalanych ulic, piwnic i garaży.
Ulewa w Trójmieście była intensywna. W niecałe dwie godziny na tak zwanych górnych dzielnicach Gdańska, czyli Łostowicach, Mateblewie czy Matarni spadło ponad 40 litrów wody na metr kwadratowy.
Jeden ze zbiorników retencyjnych przelał się, a chodniki zmieniły się w małe potoki.
Kanalizacja burzowa nie wyrabia i nie jest w stanie odprowadzać tak dużej ilości wody.
Jak przekazał reporterowi RMF FM rzecznik strażaków z Gdańska kapitan Andrzej Piechowski, trwa wypompowywanie wody z wielu miejsc - między innym z zalanego przedszkola w dzielnicy Piecki-Migowo.
W Gdyni woda na ulicach sięgała do połowy samochodów i zalewała trolejbusy.
W najbliższych dniach w całym kraju będzie deszczowo, a na wschodzie będą występować burze.
Temperatura pozostanie w okolicach 20 stopni - informuje synoptyk IMGW Michał Kowalczuk. W nocy z czwartku na piątek lokalnie mogą pojawić się mgły.
Od weekendu przewidywana jest zmiana - mają powrócić upały oraz bardziej gwałtowne burze, zwłaszcza w niedzielę.