Mija rok od wystawienia na sprzedaż za kwotę blisko 5 mln zł tzw. torpedowni w Juracie. "Podjęliśmy rozmowę z kilkoma podmiotami, przy czym z jednym podmiotem rozmowy są konkretne" - przyznaje RMF FM Paweł Wysocki, właściciel biura nieruchomości z Gdyni.
To jedna z niewielu pozostałości po niemieckich ośrodkach doświadczalnych. W przeszłości obiekt ten pełnił ważną rolę w programie testowym torped, zapewniając idealne warunki do sprawdzania ich skuteczności w płytkich wodach Zatoki Puckiej.
Z dwóch torpedowni koło Gdyni pociski były wystrzeliwane na Zatokę Pucką. Ta przy Juracie pełniła funkcję jednego z trzech posterunków obserwacyjnych. Po wojnie punkt zmieniał właścicieli, aż w końcu trafił w ręce prywatnego przedsiębiorcy, który zdecydował się na jej sprzedaż.
Dość szeroko zakrojona akcja marketingowa skutkowała tym, że podjęliśmy rozmowę z kilkoma podmiotami - zdradza w rozmowie z reporterem RMF FM Paweł Wysocki, agent nieruchomości odpowiedzialny za sprzedaż. Jak jednak dodaje, szczegóły procesu sprzedaży są owiane tajemnicą.
Mimo swojej nietypowej lokalizacji i specyfiki, torpedownia przyciąga uwagę inwestorów. Jest to zakup po prostu kolekcjonerski nietypowej, nietuzinkowej nieruchomości w skali kraju, a w zasadzie zastanawiałbym się, czy Europy, a może nawet świata - mówi nam agent nieruchomości. W przeszłości obiekt był już przedmiotem planów rozbudowy, w tym dodania falochronu, przystani czy nawet dodatkowego piętra.
Zarówno historyczne znaczenie torpedowni, jak i jej unikalna lokalizacja są atrakcyjne. Potencjalni nabywcy muszą jednak pamiętać o wyzwaniach, jakie niesie ze sobą posiadanie tak unikatowego obiektu.
Obiekt jest oglądany. Nie organizujemy tam stricte takich klasycznych prezentacji - przyznaje Paweł Wysocki, dodając, że jedyną formą dotarcia tam jest łódź. Wpław nie polecam ze względu na to, że przy falowaniu mogłoby się to źle skończyć. Korzystając z okazji, apeluję o unikanie tego typu wycieczek - mówi z uśmiechem.
Na pytanie o to, czy torpedownia zmieni właściciela w tym roku, Paweł Wysocki odpowiedział z optymizmem. Liczę na to. Do tego wszystkie moje działania zmierzają - mówi.