Za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem odpowie 42-latek z powiatu nowodworskiego na Pomorzu, który własnego psa zabił szpadlem. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że zatrzymany mężczyzna tłumaczył agresję tym, że pies miał warczeć na dzieci.
Jak podała Komenda Główna Policji do zabicia psa doszło właśnie na oczach dzieci.
O interwencję prosili policję działacze organizacji zajmującej się obroną praw zwierząt. Według ich informacji 42-latek zabił i zakopał swojego psa. Funkcjonariusze natychmiast pojechali pod wskazany adres. Wykopali zabitego psa.
Mężczyzna został zatrzymany. Badanie wykazało, że ma w organizmie ponad 2 promile alkoholu - podała policja.
Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoim psem i przyznał się do tego czynu. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet 5 lat pozbawienia wolności.