Szczątki nawet kilkunastu osób odkryto w ostatnich dniach przy Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni - ustalił reporter RMF FM. Najpewniej są to pozostałości po pochówkach z czasów II wojny światowej.
Odkryć dokonano podczas prac budowlanych, związanych ze stawianiem postumentu pod ORP Sokół. Wycofany ze służby okręt podwodny ma wkrótce stanąć przy muzeum jako pomnik.
Według archeologów pracujących na stanowisku jest to założone 20 marca 1945 r. miejsce pochówku poległych lub zmarłych żołnierzy niemieckich - poinformowało muzeum.
"Po odkrytych szczątkach dwóch ludzi pojawiły się kolejne. Według archeologów pracujących na stanowisku jest to założone po 20 marca 1945 r. miejsce pochówku poległych/zmarłych żołnierzy niemieckich. W niemieckich dokumentach figuruje to miejsce jako tzw. kamerade grab, zlokalizowany ok. 100 m na SE od lazaretu wojennego mieszczącego się w hotelu Riwiera" - podano w informacji.
"Według tego źródła zewidencjonowano tam pochówek jedenastu żołnierzy. Po przeprowadzonej dzisiaj analizie szczątków szacuje się, że było ich o kilku więcej. Przy części znaleziono tzw. nieśmiertelniki. Zgodnie z międzyrządową umową szczątki po przeprowadzeniu dokładnych badań powinny zostać złożone na jednym z niemieckich cmentarzy wojennych na terenie Polski" - poinformowało muzeum.
Pierwsze kości wykopano jeszcze w zeszłym tygodniu. Na miejscu kilka razy od tego czasu był już prokurator. Wczoraj odsłonięto najwięcej szczątków od początku prowadzenia prac.
Jak przekazała w rozmowie w RMF FM Grażyna Wawryniuk z Prokuratory Okręgowej w Gdańsku, biegły stwierdził wstępnie, że szczątki mogą pochodzić od 13 różnych osób. W zakładzie medycyny sądowej prowadzone będą dalsze badania. Na miejscu pracują także archeolodzy.
Podczas prac w ziemi znaleziono także nieśmiertelniki i fragmenty hełmu. Stąd właśnie przypuszczenie, że szczątki należą do osób pochowanych w okresie II wojny światowej.