Są prokuratorskie zarzuty dla trzech mężczyzn w związku z czwartkowym napadem w centrum Gdańska. Mężczyźni mieli zaatakować przypadkowego przechodnia. Ten podczas napadu postrzelił jednego z napastników.
Śledczy zarzucają trzem podejrzanym, że ci mieli zmusić pokrzywdzonego do wejścia na barkę mieszkalną przy Motławie. Podczas napaści sprawcy grozili poszkodowanemu narzędziem przypominającym broń palną. Mężczyzna był szarpany i bity. Przewrócono go na ziemię. To spowodowało uraz głowy.
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem. Trzech mężczyzn zaatakowało pokrzywdzonego na ul. Toruńskiej. Broniący się mężczyzna oddał strzał z broni palnej w kierunku jednego z napastników. 36-latek ranny w nogę został przewieziony w asyście policjantów do szpitala.
Jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem na terenie województwa kujawsko-pomorskiego funkcjonariusze z Koronowa zatrzymali dwóch mężczyzn - 30- i 35-letniego - podejrzewanych o udział w zdarzeniu.
Podejrzani nie przyznają się do winy. Jeden z nich złożył wyjaśnienia, ale nie zgadzają się z zebranym materiałem dowodowym. Prokurator złożył do sądu wnioski o tymczasowe aresztowanie trzech podejrzanych. Za zarzucane im czyny grozi do 3 lat pozbawienia wolności - powiedziała rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Pokrzywdzony nie znał sprawców napaści. Jak podała prokuratura, śledczy ocenią też użycie broni przez ofiarę napaści.
W niedzielę sąd zdecyduje o tymczasowym aresztowaniu podejrzanych.