Sopot jest przygotowany na przyjęcie 55 uczniów i ich opiekunów z Kłodzka. To kolejna grupa uczniów, która wyjeżdża z terenów powodziowych na "zielone szkoły". Budynki ponad 200 szkół są na tyle zniszczone, że nie można w nich organizować lekcji.
Pierwsza grupa uczniów będzie spać w ośrodku wypoczynkowym w Sopocie, tuż przy granicy z Gdynią. Koszty noclegu i wyżywienia ponosi miasto, natomiast wszystkie pozostałe ministerstwo. Uczniowie spędzą tu najbliższe dwa tygodnie.
To dzieci w wieku od 6 do 14 lat. Uczyć się będą w dwóch sopockich podstawówkach, w oddziałach od pierwszej do siódmej klasy.
Dzieci będą włączone do zajęć z uczniami naszych sopockich szkół, zgodnie z obowiązującym planem zajęć. Sądzimy, że to będzie miało nie tylko walor dydaktyczny, ale też i integracyjny - zapewnia w rozmowie z naszym reporterem Piotr Płocki, naczelnik wydziału edukacji w sopockim magistracie.
Uczniowie będą uczestniczyć w zajęciach edukacyjnych, ale z drugiej strony też miasto przygotowało dla nich atrakcje.
Zaprosimy naszych gości do instytucji kultury, na spacery, na wycieczki do aquaparku czy do grodziska. Program jeszcze się rodzi, bo musimy zobaczyć, jakie dzieci do nas przyjadą i jakie mają potrzeby - mówi RMF FM Izabela Heidrich, rzeczniczka prasowa sopockiego magistratu. Jesteśmy też przygotowani na udzielenie wsparcia psychologicznego. Ogromne podziękowania za gotowość dla Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sopocie. Musimy się przyjrzeć, z jakimi problemami dzieci przyjadą i jakiego wsparcia potrzebują. Będziemy reagować na bieżąco - zapewniła.
Rzeczniczka dodała, że do miasta zgłaszają się lokalni przedsiębiorcy i przewodnicy, którzy za darmo chcą przygotować zajęcia dla uczniów, aby pozwolić im na chwilę oddechu od codzienności.