Policjanci zatrzymali we wtorek podejrzewanego o wyłudzenie pieniędzy metodą "na wypadek". Odzyskali kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale nie wiedzą, komu mają je przekazać, bo nie zgłosiła się osoba, które je straciła.
We wtorek słupska policja odebrała liczne sygnały od starszych mieszkańców Słupska (Pomorskie), od których nieskutecznie próbowano wyłudzić pieniądze tzw. metodą "na wypadek".
Funkcjonariusze prowadzili działania operacyjne i zatrzymali we wtorek podejrzewanego o oszustwo. Znaleziono przy nim kilkadziesiąt tysięcy złotych, prawdopodobnie pochodzących z przestępstwa - powiedział PAP oficer prasowy KMP w Słupsku mł. asp. Jakub Bagiński.
Problem w tym, że dotychczas do słupskich policjantów nie zgłosiła się osoba, która przekazała pieniądze oszustowi. I to ona proszona jest o kontakt z policją pod numerami telefonów: 47 74 20 545, 47 74 20 111 lub alarmowym 112, w celu przekazania jej odzyskanych pieniędzy. Jednocześnie funkcjonariusze prowadzą działania, by ustalić tożsamość tej osoby.
Mł. asp. Bagiński zaznaczył, że w sytuacji poszukiwania osoby pokrzywdzonej, policja celowo nie podaje konkretnej kwoty, którą odebrali zatrzymanemu, oraz miejsca jego ujęcia.