Sąd Okręgowy w Gdańsku poszukuje biegłych do współpracy. Chodzi przede wszystkim o lekarzy. Odzew na ogłoszenie zamieszone w tej sprawie na stronie sądu jest niewielki. Zgłosiło się kilku kandydatów, ale to kropla w morzu potrzeb – przyznają gdańscy sędziowie.
Brak biegłych sądowych jest bardzo uciążliwy. Opinie specjalistów z przeróżnych zakresów potrzebne są w większości sądowych postępowań. Konieczność długiego oczekiwania na ekspercie opinie wydłuża oczywiście czas trwania toczących się przed sądami spraw. Chodzi nie tylko o sprawy karne, ale też te dotyczące wypadków, ubezpieczeń, sprawy związane z prawem pracy czy błędami medycznymi. A to tylko część przykładów.
Efekty są umiarkowane. Możemy zachęcać i prosić o pomoc. Natomiast samo ogłoszenie, które umieściliśmy na stronie internetowej spowodowało, że kilku kandydatów zgłosiło się na biegłych z zakresu medycyny. Nie są to jednak imponujące ilości - mówi RMF FM Tomasz Adamski, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
To właśnie w zakresie medycyny braki sa największe. I nie chodzi wyłącznie o lekarzy sądowych. Aktualne ogłoszenie dotyczy lekarzy o 25 różnych specjalizacjach. Onkologia, chirurgia plastyczna, szczękowa, diabetologia, endokrynologia, neurologia, okulistyka. Właściwie wszystkie dziedziny medycyny, które jesteśmy sobie w stanie wymyślić czy uświadomić - przyznaje Adamski.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Odpowiedź na pytanie dlaczego biegłych brakuje nie jest łatwa. Zdaniem Adamskiego przede wszystkim danych specjalistów brakuje na rynku. Do tego, stawki za przygotowanie opinie, nie są zbyt wysokie i nie są konkurencyjne dla rynku - zwłaszcza w przypadku lekarzy. A pracy jest dużo. Często trzeba zapoznać się z obszernymi atakami, nierzadko pojechać do sądu na przesłuchanie.
Sąd nie może sam zwiększyć stawek za pracę dla biegłych. Jest bowiem związany rozporządzeniem resortu sprawiedliwości w tej sprawie. Zapytaliśmy dziś w ministerstwie: jaka jest skala braków w całej Polsce i czy są jakieś plany poprawy tej sytuacji? Do tematu będziemy wracać.