W nocy wybuchł pożar na parkingu w Rusocinie (woj. pomorskie). Spłonęło 16 pojazdów, w tym samochody osobowe, dostawcze i ciągniki siodłowe. Straty są ogromne. Oszacowano je na ok. 2 mln zł.
Zgłoszenie o pożarze służby otrzymały ok. godz. 5. Jak przekazał oficer prasowy KP PSP w Pruszczu Gdańskim asp. Marcin Tabiś, ogniem zajęte były samochody na parkingu na terenie warsztatu samochodowego w Rusocinie.
"Zagrożony był również budynek magazynowy, na szczęście udało się go obronić i pożar się nie rozprzestrzenił" - zaznaczył.
W wyniku pożaru spłonęło 16 pojazdów: to pięć ciągników siodłowych z trzema naczepami, trzy całkowicie zniszczone samochody osobowe oraz jeden samochód dostawczy. Częściowo zniszczone zostały również cztery inne ciężarówki. Starty oszacowano na ok. 2 mln zł.
"Nie było osób poszkodowanych" - podkreślił oficer prasowy straży pożarnej.
Na miejscu pracowało sześć zastępów straży pożarnej. Do akcji zadysponowano Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego, która przepompowała ok. 3 tys. litrów oleju napędowego z rozszczelnionych zbiorników paliwa.
Z kolei policjanci zabezpieczali ślady, które pomogą w wyjaśnieniu przyczyn powstania ognia.
"Dziś zaplanowane są czynności śledczych z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, które wstępnie określą, co mogło być przyczyną tego pożaru. Policjanci rozmawiają z osobami, które mogą mieć wiedzę na temat tego zdarzenia. Sprawdzamy i przeglądamy zapisy z kamer monitoringu" - powiedziała RMF FM Karina Kamińska z KWP Gdańsk.