Funkcjonariusze ABW zatrzymali kolejną osobę w ramach śledztwa dotyczącego osób prowadzących w Szwecji Galleri New Form. Ta galeria była organizatorem fikcyjnego obrotu dziełami sztuki na wielką skalę. Zatrzymany to Krzysztof K., który pełnił funkcję agenta w przedsięwzięciu.
Jak przekazało Biuro Prasowe Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, Krzysztof K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego 12 kwietnia w Gdańsku.
"Zatrzymanie jest efektem śledztwa dotyczącego dwóch osób prowadzących w Szwecji galerię sztuki Galleri New Form. Krzysztof K. od stycznia 2013 r. do co najmniej października 2017 r. pełnił funkcję agenta w przedsięwzięciu polegającym na inwestowaniu w dzieła sztuki"- podało Biuro Prasowe Ministra.
"Działając w ramach tzw. 'art inwestycji', agent przyjmował od podmiotów i osób fizycznych pieniężne na z góry zadeklarowany czas i oprocentowanie. Jak wykazało śledztwo, wiele z tak zainwestowanych funduszy nie miało zabezpieczenia w realnych dziełach sztuki" - przekazało Biuro.
Według śledczych Krzysztof K. z tytułu otrzymywanych prowizji osiągnął korzyść majątkową w kwocie ponad 19 mln zł oraz 250 tys. euro. "Funkcjonariusze ABW w toku prowadzonych czynności przeszukali miejsce zamieszkania zatrzymanego" - dodało Biuro Prasowe Ministra Koordynatora Służb Specjalnych.
Po zatrzymaniu mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. "Przedstawione mu zarzuty dotyczą prowadzenia działalności parabankowej. Wobec podejrzanego prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego wysokości miliona złotych" - poinformował PAP zastępca prokuratora regionalnego w Białymstoku Paweł Sawoń.
Za zarzucane czyny grozi mu do 5 lat więzienia oraz grzywna do 10 milionów złotych.
Według ustaleń śledczych galeria sztuki Galleri New Form, prowadzona w Szwecji przez Joannę S. i jej syna Mikaela S., oferowała inwestycje w dzieła sztuki.
Polegały one na nabyciu prawa własności dzieła na okres od co najmniej 6 miesięcy do roku. Podmiot gwarantował zwrot kapitału powiększony o 36 proc. zysku w skali roku poprzez odkupienie udziału po upływie oznaczonego umową terminu. Przy czym wypłata kapitału wraz z oznaczonym zyskiem następowała z wpłat kolejnych inwestorów - tłumaczył prokurator Paweł Sawoń.
Ustalenia śledztwa pozwoliły na sformułowanie wobec Joanny S. i Mikaela S. zarzutów prowadzenia bez zezwolenia działalności bankowej, doprowadzenia klientów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę prawie 400 milionów złotych, a także prania pieniędzy w kwocie prawie 45 milionów złotych - podał.
Podejrzani byli poszukiwani Europejskim Nakazem Aresztowania. Zostali zatrzymani w Hiszpanii. Aktualnie przebywają w polskich aresztach śledczych - dodał zastępca prokuratora regionalnego w Białymstoku.
Krzysztof K. jest dwudziestą piątą podejrzaną osobą w tej sprawie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Delegatura Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Białymstoku pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Białymstoku.