Nietrzeźwy stertnik kierował skuter wodny po Zatoce Gdańskiej. Pływał blisko plażowiczów w Sopocie, wzdłuż linii brzegowej. Próbował uciekać przed policją.
W sobotni wieczór plażowicze z Sopotu zgłosili policjantom, że ktoś pływa skuterem blisko kąpiących się w morzu. Na miejsce przypłynęli policjanci z Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Wydali mężczyźnie sygnały do zatrzymania się, lecz ten płynął dalej.
Sternik na widok policyjnej łodzi kilkukrotnie próbował ucieczki, po czym zatrzymywał się i zmieniał kierunek jazdy. Po kilkuminutowym pościgu policjanci zatrzymali pojazd do kontroli i obezwładnili mężczyznę - mówi sierż. szt. Piotr Pawłowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Jak dodaje, funkcjonariusze niemal natychmiast wyczuli od 40-latka alkohol. Przeprowadzili badanie, które wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał zarzuty w związku z niezatrzymaniem się do kontroli i z prowadzeniem skutera w stanie nietrzeźwości.
Z kolei za popełnione wykroczenia, braku wymaganych uprawnień do prowadzenia jednostek motorowodnych oraz brak dowodu rejestracyjnego skutera wodnego sprawę przekazano do Kapitanatu Portu w Gdańsku celem wszczęcia postępowania administracyjnego i ukarania mężczyzny - dodaje Piotr Pawłowski.
Policjanci przypominają, żeby podczas wypoczynku nad wodą nie spożywać alkoholu. Woda to żywioł, który nie wybacza błędów.