Po ponad 5 latach trasę między Malborkiem a Grudziądzem od dziś znów można pokonać pociągiem. Podróż trwać będzie nieco ponad godzinę. To jedna z najistotniejszych zmian w nowym, kolejowym rozkładzie jazdy na Pomorzu.
Na przywrócenie połączenia między Malborkiem a Grudziądzem w województwie kujawsko-pomorskiem, niektórzy pasażerowie na pewno czekali z niecierpliwością.
Od dziś spalinowe składy ponownie kursują pomiędzy miastami. Pierwszy o 5:37 wyjechał z Grudziądza. W sumie przejazdy wykonywane będą 10 razy dziennie, po 5 razy w każdą stronę. Pierwszy pociąg z Malborka odjeżdżać będzie kilka minut po 6, ostatnie kursy odbywać będą się po godzinie 20.
W tej chwili podróż na całej trasie trwa niewiele ponad godzinę. Ta modernizacja jednak ciągle gdzieś tam trwa. Liczymy na to, że gdy prace się zakończą, pociągi będą mogły pojechać z pełną prędkością i czas przejazdu się skróci - mówi Michał Piotrowski z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, odnosząc się do modernizacji linii kolejowej nr 207.
Prace ruszyły ponad 5 lat temu i na czas ich trwania konieczne było zawieszenia połączeń między Grudziądzem a Malborkiem. Jak informują pomorscy urzędnicy prace początkowo miały trwać 2 lata, opóźniły się jednak. Dopiero w 2021 roku przywrócono ruch między Malborkiem i Kwidzynem. Teraz postęp prac, choć jeszcze nie ich zakończenie, umożliwił ponowne połączenie z kujawsko-pomorskiem.
To jest paradoks. To było ponad 100 lat temu, ale ta linia kolejowa została wybudowana w 3 lata, między rokiem 1880 a 1883. Wtedy to były takie czasy, kiedy wszystko budowano ręcznie. Teraz faktycznie modernizacja trwała prawie dwukrotnie dłużej, ale dlaczego tak było, to raczej jest pytanie do właściciela infrastruktury, czyli PKP PLK - mówi Piotrowski.
W Polskich Liniach Kolejowych zapytaliśmy o to, kiedy modernizacja się zakończy i dlaczego jest tak opóźniona. Czekamy na odpowiedź.
Kolejne zmiany dotyczą pociągów kursujących między Miastkiem a Słupskiem. Od dziś mają one zmienione rozkłady jazdy, skoordynowane z pociągiem przyjeżdżającymi ze Szczecinka, a także z Trójmiasta.
Nowością w nowym rozkładzie jazdy będzie bezpośrednie połączenie z Trójmiasta, właśnie do Szczecinka w zachodnio-pomorskiem. Pociąg, który nazywa się "Tur" i który do tej pory jeździł między Trójmiastem a Chojnicami, pojedzie teraz dalej i będzie komunikował Trójmiasto ze Szczecinkiem. To są linie regionalne, dogadaliśmy się z samorządem zachodnio-pomorskim i wspólne udało się to połączenie uruchomić - mówi Piotrowski.
Dodatkowo, w godzinach wieczornych na tory wyjeżdżać będzie dodatkowa para pociągów, która obsługiwać będzie linię na trasie Szczecinek - Czarne - Człuchów - Chojnice i z powrotem.
Dodatkowe pociągi pojawią się także między Malborkiem i Tczewem, a także między Tczewem a Gdynią. Tu chodzi o dodatkowe połączenie w sobotnie popołudnie oraz w sobotni wieczór. Część mieszkańców spoza aglomeracji trójmiejskiej chce uczestniczyć w wydarzeniach kulturalnych i innych. To jest ukłon w ich stronę - tłumaczy Piotrowski.